Lista Lektur autorstwa Nela_Kotek
4 stories
KOCIE SERCA OBDAROWUJĄ MIŁOŚCIĄ INNYCH by beekierii
beekierii
  • WpView
    Reads 339
  • WpVote
    Votes 109
  • WpPart
    Parts 9
W świecie, gdzie znaczna część populacji widzi wszystko w wyblakłych, szarawych kolorach, praktycznie niemożliwym jest odnalezienie na ulicy osoby, która przechadzałaby się z uśmiechem na ustach. Jedynym lekarstwem na tę nieszczęsną zarazę jest miłość. Tylko osoby szczerze w sobie zakochane mogą pochwalić się zdolnością rozróżniania kolorów. Niestety uczucie miłości jest bardzo ulotne, a zdolność do widzenia świata w różnorodnych barwach może zniknąć równie szybko, jak i się pojawiła. Eirlys od zawsze marzyła o miłości, którą obserwowała od najmłodszych lat w swoim domu. Marzyła o miłości swoich rodziców, stałej od ponad trzydziestu lat i niezmiennej w uczuciach, bez chwili zawahania. Wierzyła, że i ją kiedyś dopadnie to szczęście i odnajdzie odpowiednią osobę. Za to Anselm nigdy nie spotkał na swojej drodze nikogo, komu udałoby się to osiągnąć. Nie ukończył nawet czterech lat, gdy jego rodziców znów spowiła szarość. I mimo, że został starszym bratem, aż dla czwórki rodzeństwa, wiedział, że związek małżeński jego rodzicieli istnieje jedynie ze względu na przyzwyczajenie i brak chęci zmian wygodnego życia. W domu rodzinnym Eirlys zawsze panował entuzjazm, dlatego nawet na sekundę nie zwątpiła w swoje szczęście, pomimo wielu niepowodzeń miłosnych. Do czasu, gdy jej czteroletni związek, który zapowiadał się miłością jej życia, okazał się kolejnym wielkim niepowodzeniem. A Anselm nigdy nie próbował podjąć się próby znalezienia miłości, mimo wielu adoratorek w wieku licealnym. Sadził, że każdy związek zawsze kończył się tym samym - wygaśnięciem uczuć i powrotem do szarej rzeczywistości. Gdy marzenie Eirlys nagle runęło w gruzach, a większość rzeczy została już opłacona, dziewczyna obiecuje sobie zarobić na nie na nowo. Zaczyna pracę w niedalekiej, świeżo otwartej kociej kawiarni, która zaczyna cieszyć się sporą popularnością.
Poznajmy się od nowa by elitaryzm
elitaryzm
  • WpView
    Reads 74,913
  • WpVote
    Votes 2,630
  • WpPart
    Parts 27
- Jeśli cały czas będziemy przywoływać błędy z przeszłości, to nie ma sensu dłużej tego ciągnąć -powiedziałam, patrząc mu prosto w oczy. - Co sugerujesz? - spytał. - Poznajmy się od nowa - zaproponowałam, uśmiechając się. Wyciągnęłam rękę w jego stronę. - Emma Collins. - To najbardziej głupi pomysł, jaki kiedykolwiek miałaś, ale niech będzie - odpowiedział, wzruszając ramionami, a następnie ścisnął moją dłoń. - Lukas Anderson. Jest to część druga. Część pierwsza dostępna na moim profilu.
Nie mogę Cię (nie) kochać [PREMIERA 5.06.2023] by czarodziejka2604
czarodziejka2604
  • WpView
    Reads 14,452,593
  • WpVote
    Votes 581,525
  • WpPart
    Parts 107
PREMIERA: 5.06.2023 r Reed DiLaurentis przez całe swoje siedemnastoletnie życie pragnęła jedynie szczęścia ukochanej mamy, bez wahania więc zgadza się na przeprowadzkę do domu przyszłego ojczyma. Adam Hale jest dobrym człowiekiem, dlatego dziewczyna polubiła go od pierwszego spotkania. Niestety nie może powiedzieć tego samego o jego zbuntowanym, gburowatym osiemnastoletnim synu... Bardzo przystojnym synu. Archer z jakiegoś powodu nienawidzi Reed, a ona, ignorując krążące plotki, uparcie próbuje się dowiedzieć dlaczego. Prawda o chłopaku jednak niczego nie ułatwia, a Reed trafia w sam środek świata, którego zasad nie rozumie. Gdy obydwoje znajdą się w niebezpieczeństwie, odkryją coś, co nigdy nie powinno wyjść na jaw. Ich życie zmieni się na zawsze, a Reed będzie zmuszona zmierzyć się z pytaniem: czyje szczęście jest ważniejsze? [okładkowy opis I części) Książka dostępna w PPRZEDSPRZEDAŻY na stronie Empiku! *** Mimo wydania rozdziały pozostają na Wattpadzie. Historia na papierze nieznacznie różni się od pierwowzoru.
Poznajmy się inaczej by elitaryzm
elitaryzm
  • WpView
    Reads 1,115,454
  • WpVote
    Votes 27,368
  • WpPart
    Parts 41
- Poznajmy się - powiedział. Okej, wiedziałam, że od zawsze był głupi, ale nie, że aż tak! - Przecież się znamy od dziecka - mruknęłam i zrobiłam dziwny ruch rękoma. - No to... poznajmy się inaczej. - Inaczej? - spytałam retoryczne i podniosłam jedną brew do góry. - Jeśli liczysz na jakieś ruchanko w moim pokoju, to z góry mówię, że nie ma takiej opcji - prychnęłam. - Chodziło mi o zwykłą rozmowę - uśmiechnął się chytrze. - Ale fajnie wiedzieć, że tak o mnie myślisz. Może kiedyś to wykorzystam. ,,Z przyjacielem blisko, ale z wrogiem jeszcze bliżej." Chuj wie, czego się spodziewać.