MDZS
1 story
Mój przyszły mąż i jego żona | MDZS fanfiction by _Ta_Wariatka
_Ta_Wariatka
  • WpView
    Reads 1,791
  • WpVote
    Votes 116
  • WpPart
    Parts 1
Pod koniec roku nauki w Zaciszu Obłoków odbywa się sprawdzające umiejętności uczniów nocne polowanie. Podzieleni na grupy młodzi kultywujący zdają egzamin pod okiem jednego ze starszych uczniów. Lan WangJi ma pecha. Ma największego i najgłośniejszego pecha, jaki mógł mu się przytrafić. W swojej grupie, którą egzaminuje jego starszy brat, Lan XiChen, posiada również wichrzyciela i łamacza zasad Wei WuXiana, w którym jest także szaleńczo zakochany. Podczas polowania dochodzi do incydentu, w wyniku którego poznają dziesięć lat starszą wersję Wei WuXiana i jego żonę. Lan WangJi się mylił. Jego pech jest jeszcze większy niż myślał, kiedy stara się poskładać złamane serce i nie traktować żony przyszłego Wei WuXiana tak, jak bardzo chciałby ją potraktować za odebranie mu miłości jego życia. W końcu Lanowie zakochują się tylko raz. _____________________ Gdyby ktoś się obawiał lub miał jakiekolwiek wątpliwości: jest to WangXian! Przeklęte ograniczenia tagów... W każdym bądź razie, zawiera również: - Gay panic LWJ - Krzyczący wewnętrznie LWJ - Zazdrosny LWJ - Tęskniący LWJ - Nie do końca nieświadomy WWX! Kilka podstawowych różnic od kanonu: ~ Nauki w Zaciszu Obłoków - rok później ~ Oryginalna postać żeńska ~ Brak demonicznej kultywacji arcymistrza demonicznej kultywacji (nie wnikajmy w szczegóły) ~ Oddałam WWX jego rdzeń! ~ WWX ma swoje ciało! ~ WWX nigdy nie umiera! ~ Jiang YanLi, Jin ZiXuan i kilka osób, które na to zasługują (oraz kilka, które nie zasługują) żyje! ~ Meng Yao woli Nie MingJue i nigdy nie zostaje Jin GuangYao! Tylko błagam, nie pytajcie, jak wpadłam na pomysł na ten fik, bo sama nie wiem... Mój mózg jest po prostu zbyt pokręcony.