Poprzednia część: W imię... ~🖤~🖤~🖤~🖤~🖤~ Wojtek dostaje propozycję od Oresta, że jeśli spędzi tydzień w nawiedzonej posiadłości w środku lasu położonego na skraju Sandomierza, to otrzyma tysiąc złotych w gotówce. Dodatkowo do nawiedzonej willi może zabrać ze sobą osobę towarzyszącą. Schiller niepewnie przyjmuje zakład i przychodzi do Mateusza z propozycją przeżycia survivalu. Duchowny od razu się zgadza, gdyż nie wierzy w duchy, ani zjawiska paranormalne. Kiedy panowie przybywają na miejsce, rozpoczynają przygodę. Początkowo nic strasznego się nie dzieje, a Mateusz śmieszkuje i pajacuje, jednak w pewnym momencie niewinny survival przemienia się w horror, o jakim im się nawet nie śniło. Jakie tajemnice skrywa opuszczona posiadłość, i przede wszystkim, czy Wojtek i Mateusz wyjdą z niej cało? ~🖤~🖤~🖤~🖤~🖤~🖤~ Wiem, że opis jest chujowy. Nie musicie mi tego uświadamiać XD Opowiadanie jest tak jakby kontynuacją "W imię...". Jeśli ktoś nie czytał, to zapraszam do nadrobienia.

Ojciec Mateusz włącza się do śledztwa, aby pomóc uratować inspektora Możejkę. Chociaż pokłady wiary to jego nawyk zawodowy to jednak głęboko w sercu niepokoi się o życie policjanta o szpakowatych włosach. Tylko dlaczego aż tak bardzo mu na nim zależy?

Pewnego dnia ksiądz Mateusz Żmigrodzki zostaje porwany, a cała komenda staje na głowie by go odnaleźć. Czy im się to uda? Czy odnajdą w porę swojego przyjaciela, zanim dojdzie do najgorszego? Tego dowiecie się czytając dalej. Zapraszam! 😉

Kontynuacja: Dom nędzników ~🖤~🖤~🖤~🖤~🖤~ Wydawać by się mogło, że Mateusz jest wzorowym księdzem i przykładem do naśladowania. Niektórzy mogliby rzec, że jest człowiekiem bez skaz, jednak w rzeczywistości skrywał w sobie tajemnicę, która od wielu lat stopniowo zżera go od środka... Mateusz od lat kocha się w Możejce, jednak nie potrafi zebrać się na odwagę i powiedzieć inspektorowi co do niego czuje, tym bardziej, że życie miłosne Oresta powoli zaczyna się układać. Jednak pewnego dnia tajemnica o skłonnościach homoseksualnych księdza wychodzi na jaw. Co powiedzą parafianie, kiedy się o nich dowiedzą? Jak zareaguje na to biskup? I przede wszystkim, czy Możejko odwzajemni uczucia Mateusza? ~🖤~🖤~🖤~🖤~🖤~ Jest to drugie fanfiction z serialu "Ojciec Mateusz" na tym profilu. Fanfik będzie poświęcony shipowi Orest x Mateusz. Tak, shipuję to na serio. W tym opowiadaniu Mateusz będzie pokazany z innej strony. Zapytacie pewnie o co mi chodzi? Otóż... W serialu Mateusz pokazywany jest jako człowiek bez (prawie) żadnych wad. Na dodatek jest główną postacią, o której nie wiemy prawie nic. W tym ff skupię się na uczuciach Mateusza oraz miłosnym wątku pomiędzy nim, a Możejką. Wątek miłosny nie będzie jedyną "atrakcją", ale o tym przekonacie się podczas czytania. Mogą występować tu takie rzeczy, jak wulgaryzmy albo przemoc. Jeśli chodzi o sceny +18 to nie liczcie na nie. Miłego czytania! :) PS. Niech ten gówniany "prolog" was nie zrazi. PS2. Fanfik nie ma na celu urazić niczyich uczuć religijnych. PS3. Wszystkie hejty od fanów Justyny i Oresta będą usuwane. Filmy, którymi zainspirowałam się podczas tworzenia fanfika: 🔹W imię... (2013) 🔹Ksiądz (1994) Pozdrawiam ❤️ 🏅14.08.2022 - #1 #ojciecmateusz 🏅16.10.2022 - #1 #oreusz

Ostrzeżenie! Nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za problemy ze zdrowiem psychicznym po przeczytaniu niektórych talksów. Czytasz na własną odpowiedzialność :D W książce będą zawarte autorskie talksy i sceny z serialu, które według mnie są śmieszne lub ciekawe. Książkę będę aktualizować kiedy wpadnę na nowe pomysły. Shipy: Natalia x Pluskwa Mateusz x Możejko Nie znajdziesz tu shipu "Orest x Justyna". Hejty będą usuwane :) Pozdrawiam i życzę miłej lektury <3 🏅10.08.2021 - #1 #ojciecmateusz

🤪

Jak widzicie po tytule, są to headcanony z najlepsiejszego, najcudowniejszego, najwspanialszego serialu na świecie! Ostrzegam przed krindżem, gejozą, głupim humorem i jeszcze głupszymi headcanonami. Jeżeli nie zgadzasz się z moimi headcanonami, to nie obrażaj mnie w komentarzach. Masz prawo mieć swoje własne zdanie, ale nie wmuszaj mi czegoś na siłę. Pozdrawiam i życzę miłych doznań podczas czytania.

Jeszcze nigdzie nie widziałam zodiaków z ojca Mateusza, więc postanowiłam wziąć sprawę w swoje rączki i stworzyć własne. Jeśli śledzicie mój profil to wiecie doskonale, że nie publikuję (prawie) nigdy poważnych treści, więc... Ostrzegam, że niektóre zodiaki są pojebane XDD Pozdrawiam i miłego czytania życzę :)

Przeżyj wspaniałą historię z największym kozakiem w sutannie w całej Polsce. Może wydawać się skromny i spokojny, lecz tym razem Ojciec Mateusz zaskoczy Cię nie jeden raz!

Tytuł i okładka mówią same za siebie. Zaznaczam, iż WSZYSTKIE memy z tej książki są moje. Zabraniam udostępniania ich publicznie bez mojej zgody. Jeśli koniecznie chcesz udostępnić jakiegoś mema spośród tego syfu, to spytaj lub podaj źródło :) NIE jestem profesjonalnym memiarzem, więc nie oczekujcie niewiadomo jakiej beki. W niektórych memach są znaki wodne z moimi starymi pseudonimami, czyli "Doritosbag" oraz "TheBagOfDoritos". Pozdrawiam :)