Każdy w swoim życiu ma moment, w którym daje ponieść się chwili, nie zwracając uwagi na konwenanse tego świata - oddaje się w pełni błogiej beztrosce, tuląc do piersi wolność, słodką, niczym miód rozpływający się w ustach. Łatwo wtedy ukochać adrenalinę, szybko rozchodzącą się w żyłach. Ten dreszcz jest na tyle silny, że bywa niezapomniany. Lan Zhan swoje osiemnaste urodziny spędza w ciągłym biegu - w biegu za pewnym nieuchwytnym, sarkastycznym i ślicznym brunetem, który swoimi lazurowymi oczyma zawrócił w głowie już nie jednej osobie. Całą noc spędzili jak za starych, dobrych czasów - przypomnieli sobie, jak bardzo im do siebie tęskno. Źródła, trochę wina i żar buchający z kominka. Zimne dłonie w mokrych włosach, tuż nad karkiem. Kilka słów, wyszeptanych do ucha. Ten wieczór Lan Zhan wspominał przez długie, długie miesiące...

- Wei WuXian nie żyje! Wei WuXian nie żyje! Dookoła rozległy się krzyki. Jednak tym razem nie było to radosne skandowanie, a wołanie pełne zgrozy. *** Fanfiction Mo Dao Zu Shi Teoretycznie zakończone, ale planuję co jakiś czas dodawać rozdziały specjalne.

! Skończone ! A gdyby Pani Yu i Jiang Fengmian nie zginęli? A jeśli Jin Zixuan nigdy nie zginął z ręki Wen Ninga? Co by się wtedy stało, gdyby Wei Wuxian znalazł miejsce o wiele bezpieczniejsze od Kurhanów dla resztek z klanu Wen? A jeśli odda się klanom jako pokutę? Jakie sekrety skrywa? Czy w końcu otrzyma odkupienie? Czy jednak umrze marnie? | Star | - 18/09/2021 | Koniec | - 18/01/2022 08/12/2021 - #23 "lanxichen" 16/01/2022 - #6 "lanzhan"

Czy ktoś mógłby wywołać większy chaos w Zaciszu Obłoków, niż Wei Wuxian w oficjalnych szatach klanu Gusu Lan? A może zdetronizują go biegające małe Wei Yingi? Czy Lan Qiren mógłby rozpieszczać dzieci i bawić się z nimi w berka? Gdyby zapytać o to uczniów klanu Lan, zapewne odpowiedzieli, że nie jest to możliwe. A przynajmniej tak odpowiedzieli by kiedyś. I jak do cholery znaleźć szybszy sposób lokomocji niż Jabłuszko? Jest to FF. Oryginalne postacie i miejsca pochodzą z noweli "Mo Dao Zu Shi" autorstwa: Mo Xiang Tong Xiu. Mam nadzieję, że taka wersja dalszych wydarzeń będzie się Wam podobać :) Oczywiście opowieść utrzymane w klimacie bxb, 18+, więc jeśli to nie Twoje klimaty lepiej odpuść.

Wiosna to najlepszy czas, by otworzyć się na nowe uczucia, nowych ludzi, nowe przygody. To również doskonały moment, aby rozpocząć nowe życie, nową historię. Gdy zakwitną pierwsze kwiaty, rozpocznie się czyjaś nieznana do tej pory opowieść. Tym samym zmieni ona bieg innej, która już dawno znalazła swoje "szczęśliwe zakończenie". Jednak, czy przez te zmiany, dalej będzie ona tak beztroska i radosna jak do tej pory? Czy zalążek czyjegoś początku nie stanie się porą przekwitu dojrzałego już kwiatu innych? -------------------------------------------------- Akcja rozgrywa się rok po ostatniej części noweli. Postacie pochodzą z noweli Mo Dao Zu Shi autorstwa Mo Xiang Tong Xiu. Okładkę zrobiła @AnikaWinchester

W tej książce znajdziecie różne tłumaczenia związane z mdzs, np. komiksy, memy czy piosenki. Miłego czytania ^ ^ ~Rin

Jiang Cheng nie był mężczyzną, do którego lgnęły kobiety. Powiedziałabym nawet, że wręcz przeciwnie. Nie miało to jednak związku z jego urodą, czy statusem społecznym, a z charakterem. Nieuniknione były kłótnie i konflikty, a także ciche dni, gdyż Jiang Cheng posiadał ogromną dumę. Jeśli w tym przypadku on jest szalejącą burzą, tak Lan XiChen był tęczą i letnim wiatrem. Zderzenia odmiennych charakterów zawsze są straszne, ale przeciwieństwa się przyciągają, a nam brakuje romansu. ____________________ Lan XiChen próbuje odzyskać spokój ducha. Postanawia więc zagłębić się w sprawy swojej sekty i skontrolować wszystko, co skontrolować może. Jiang Cheng, stając naprzeciwko choroby, odkrył swoją bezbronność i łagodne oblicze. Mało tego, dzięki jednej sytuacji zajął w sercu starszego Jadeita specjalne miejsce. _________________ UWAGA ❕ Opowiadanie pisane na podstawie powieści Mo Dao Zu Shi (Grandmaster of Demonic Cultivation), autorstwa Mo Xiang Tonga Xiu (墨 香 铜臭).

"-Tak, tak jestem zły znowu "to" zrobiłem- Pochylił się jeszcze bardziej by poczuć niewinny oddech Weia na swoim policzku. - Nie jesteś kłamliwym snem dającym mi złudną nadzieję, prawda?" Delikatne mówiąc jeśli nie lubisz yaoi i scen seksu nie czytaj, to samo tyczy się osób poniżej 13 roku życia.

Co się stało z Lan Zhanem i Wei WuXianem, gdy wszystko wróciło do normy? Jak poradzili sobie sobie z nową rzeczywistością, zamieszkując razem w Zaciszu Obłoków? Wei Wuxian wyraził zgodę, by zamieszkać razem z Lan WangJi w JingShi, co jednak nie okazało się takie proste. Choć para świetnie się dogadywała, zawsze zdarzały się jakieś potyczki, a nieprzychylnie nastawiony do związku obojga mężczyzn Lan QiRen dolewał oliwy do ognia. Ponadto świat kultywacji nadal chciał pozbyć się Patriarchy Yiling Fanfik opowiada o dalszych losach Wei Yinga i Lan Zhana, tym razem oficjalnie jako małżeństwa. Wszystkie postacie pochodzą z noweli Mo Dao Zu Shi, jak i zdarzenia, jednak mogą nastąpić jakieś drobne zmiany na potrzeby fanfika. Ship: Wangxian Xicheng mo dao zu shi bl fanfik UŚMIECH CESARZA ciąg dalszy Ff zawiera wulgaryzmy, możliwe ewentualne sceny 18+ (ale raczej nie nastawiajcie się na to😅) Jeśli wyłapiecie jakieś błędy, byłabym wdzięczna za, że tak to ujmę, wytknięcie ich. Postaram się jednak przypilnować, by w tekście takowe nie występowały.

"Czy wiecie, że shounen-ai (anime opowiadające o męsko-męskiej miłości, ale w lekki sposób) po chińsku nazywane są historiami obciętego rękawa? Ma to związek z historią pewnego cesarza, którego kochanek zasnął na jego rękawie. Cesarz nie chcąc obudzić partnera, wolał obciąć rękaw swojej drogocennej szaty niż zaburzyć sen swojego poddanego. No i powiedzcie, czy nie jest to romantyczne?" ~Opis wzięty z jakiejś stronki internetowej, ale ją zgubiłam... W każdym razie nie mój. Ale shoty już jak najbardziej tak, dlatego, cóż...zapraszam do czytania :)