Kanibal z Sandomierza [Ojciec Mateusz fanfiction]
SweetDoritos14
"Teraz wreszcie mogę żyć ze spokojem w miejscu, w którym nikogo już nie skrzywdzę".
~Mateusz Żmigrodzki
~♟️~♟️~♟️~♟️~♟️~♟️~♟️~
OPIS:
Mateusz Żmigrodzki uznawany przez wszystkich za wzór cnót, od jakiegoś czasu zajmuje się produkcją pasztetu własnej roboty, którym chętnie dzieli się z przyjaciółmi.
Pewnego dnia, do parafii przybywa nowy wikary - Walery Opałek. Młody ksiądz wprowadza się na plebanię i zaczyna odczuwać nieprzyjemny zapach dobiegający z piwnicy. Proboszcz w towarzystwie młodszego zachowuje się bardzo podejrzanie.
Kiedy młody mężczyzna odkrywa, co znajduje się w pomieszczeniu, zaczyna walczyć o życie...
~♟️~♟️~♟️~♟️~♟️~♟️~♟️~
W fanfiku występują:
•Kanibalizm
•Sceny morderstw
•Krew i organy wewnętrzne
•Świętokradztwo
•Molestowanie seksualne
•Homoseksualizm
Ta ostatnia rzecz nie jest oczywiście niczym złym, ale daję w ostrzeżeniach, żeby homofoby stąd spierdalały.
Uwaga!
1. Polskie prawo w tym fanfiku uległo zmianie. Występują w nim takie rzeczy, jak między innymi kara śmierci.
2. Absolutnie nie popieram obrzydliwych zachowań przedstawionych tutaj. Nie romantyzuję też morderców, dlatego że jest to po prostu chore i okropne.
3. Oczywiście chyba nie muszę wspominać, że ff nie ma na celu urazić aktorów grających w OM ani czytelników.
4. Niektóre wydarzenia z serialu zostały przekręcone.
~♟️~♟️~♟️~♟️~♟️~♟️~♟️~
Rzeczy, którymi się "zainspirowałem":
•Sally Face (2016) - gra
•The Cat Lady (2012) - gra
•Dahmer - Potwór: Historia Jeffreya Dahmera (2022) - serial na faktach
•Historie seryjnych morderców (głównie historie Jeffreya Dahmera, Dennisa Nilsena oraz Johna Wayne'a Gacy'ego)
Jeszcze raz wspominam, że nie romantyzuję seryjnych morderców ani ich czynów.