„W objęciach Orfeusza - Schizofreniczne sny" jest zbiorem wszystkich moich najbardziej pojechanych wizji sennych, które co noc mnie nawiedzają i ukazują stan mojego umysłu. Jestem osobą co jest spokojna duszą, ale zwariowana umysłem, w którym kłębią się pełno schizofrenicznych myśli pieczołowicie skrywanych w podświadomości. Jednakże pod osłona nocy pojedynczo się uwalniając, zrywając pętające ich kajdany i uciekają z podświadomości w sny, niby więzień uciekający z więzienia pod zaostrzonym rygorze. Nękając mój już wystarczająco zmęczony i przepełniony od myśli umysł, pod postacią koszmarów.

"Dirtbag!" Jade sneers as she "accidentally" bumps Louis into the locker. Louis grunts, his books falling to the floor. He looks in the direction where Jade had walked away to see Harry Styles looking at him, eyes full of guilt as Jade grabs his elbow and drags him away. His heart flutters at the way Harry looked at him, a sliver of hope in his heart. But, who is he kidding? He's just a dirtbag. [crossdresser!Harry] [skater!Louis]

Dwudziestojednoletni Harry Styles przeprowadza się do Paryża, by kontynuować studia prawnicze. Jego głównym celem jest jednak coś innego - marzenie o zostaniu światowej sławy piosenkarzem. Decyduje się więc na wynajem małego pokoju niedaleko centrum, by wieczorami móc chodzić do klubów i śpiewać dla niewielkiej publiczności swoje skromne piosenki. Wszystko jednak okazuje się być przeciwko jego planom - zostaje wyrzucony z mieszkania, a w każdym kolejnym klubie, w którym koncertował był wyśmiewany. Nie należy do słabych osób, dlatego szybko znajduje przystępną ofertę mieszkaniową i po drodze zapisuje się na kolejny występ, by przedstawić publice nową wersję siebie. Właścicielem małego paryskiego mieszkania jest skromny malarz, którego dzieła widnieją w jednej z najpiękniejszych galerii sztuki w całej Europie. Zafascynowany swoim nowym współlokatorem Harry prosi mężczyznę o zdradę tajemnicy jego sukcesu, jednak nie otrzymuje jasnej odpowiedzi. „Kluczem sukcesu nie jest droga usłana kwiatami. To droga pełna krwi i ofiar chwały." I choć nie zna znaczenia tych słów, decyduje się mu zaufać, by zdobyć to, czego najbardzej pragnie, chociaż wszystko jest w zasięgu jego zmysłów czyli świąteczna historia pisana w formie kalendarza adwentowego.

"Popatrz głębiej w te zimne oczy, a dostrzeżesz w nich miłość." O uczuciu, które zostało pochowane na dnie oceanu. Luźno inspirowane Małą Syrenką. Gdzie Niall jest syreną zakochaną w ludzkiej księżniczce, więc prosi o pomoc morskiego demona - Zayna, który znajduje w tym dla siebie szansę. Czyli co by było, gdyby czarny charakter zakochał się w głównym bohaterze. (zgaduję, że Zayn i Niall powinni być głównymi bohaterami Małej Syrenki, ale prawda jest taka, że moją ulubioną postacią była Urszula, a książę Eryk tylko mnie irytuje. Poza tym Zee jako morski demon >>>> nic tylko brać) Praca na konkurs organizowany przez hug_ya

Opis: Harry Styles - członek najpopularniejszego zespołu w historii. Ma zaledwie dziewiętnaście lat, a cały świat już leży u jego stóp. Problem w tym, że to o czym skrycie marzy to nie zdobywanie kolejnych nagród muzycznych a rok w skórze zwyczajnego nastolatka. Dlatego jako Marcel Hood, typowy kujon z masą żelu na włosach udaje się do liceum. Louis Tomlinson - szkolny bad boy, poprzecierane spodnie, okulary przeciwsłoneczne i jeansowa kurtka to jego znaki rozpoznawcze. Nie można również pominąć ciętego języka i wysoko uniesionej głowy. Król liceum. Król życia. Tylko czy w obliczu miłości liczą się jakiekolwiek tytuły? Bycie niegrzecznym przynosi mu wiele korzyści, ale i problemów. Okładka: Darrrow Autorzy: marixprincess

Był sam. Całkiem sam. Samotny, niechciany, bezużyteczny. Po co kimkolwiek taki dzieciak jak on? Nieudacznik. Kłamca. Przestępca. Na dodatek tak niewdzięczny. Pan Wilson zapewniał mu dach nad głową, a on? On zamiast grzecznie biegać na posyłki, zadaje się z największym wrogiem swojego opiekuna. I jeszcze miał czelność marzyć, że pewnego dnia, Tony Stark naprawdę mu pomoże. Druga część dostępna na moim profilu♥️

Louis Tomlinson budzi się w hotelu w Las Vegas z obrączką i aktem małżeństwa, według którego poślubił jakiegoś mężczyznę - Harry'ego Stylesa. autorka: stylesmonarchy

- Lou, wiem że to... - Nieplanowane. Oczywiście, że to nie było planowane. Harry to nie może się dziać. Nie możemy mieć dziecka. Nie powinniśmy się nawet pieprzyć. Harry wzdrygnął się na okrutną definicję Louisa na temat tego co robili. Miał rację, ale Louis nie musiał być przy tym taki bezuczuciowy. - Nie jestem gotowy na posiadania dzieci. Powiedziałem to, kiedy zaczęliśmy ten... związek. - Louis wypluł ostatnie słowo, próbując znaleźć odpowiedniejsze słowo. - Myślisz, że ja jestem? Nie mam nawet dwudziestu czterech lat. Ty masz prawie dwadzieścia dziewięć! Ty jesteś w wieku, w którym większość ludzi zakłada rodzinę. - Nie oznacza to, że jakąkolwiek chcę! - Warknął Louis. Harry bezmyślnie objął ramionami środek swojego ciała. Nagle poczuł się mały. Nie oczekiwał, że Louis będzie podekscytowany. To nie była najlepsza informacja w ich sytuacji, ale myślał, że będzie szczęśliwy. Czyli Louis jest kapitanem Liverpoolu, a Harry jest jednym z fizjoterapeutów drużyny. Mają sekretną relację, ale wszystko się komplikuje, kiedy Harry dowiaduje się, że jest w ciąży. tłumaczenie od ShatteredGlassHouse

Jazz jest najskuteczniejszą bronią w walce z rasizmem. Dobra gra na trąbce czyni ludzi ślepymi na kolor skóry grającego. ~ Louis Armstrong Ich rasizm nie dotyczył, bo byli biali. Dopadła ich homofobia, bo miłość dwóch mężczyzn do siebie była zakazana. I wtedy pojawiała się muzyka, pojawiał się jazz, który jak najdroższy narkotyk sprawiał, że ludzie zapominali kogo kocha. Wtedy było pięknie. Lub Historia o tym jak saksofonista z Nowego Orleanu zakochał się w swoim kierowcy, który przejechał z nim całe Stany Zjednoczone. O Harrym, który marzył o miłości i żył jazzem. O Louise, który zakochał się w mężczyźnie i zdał sobie sprawę, że wbrew pozorom miłość do drugiego mężczyzny jest tak samo piękna i wartościowa jak każda inna miłość. O ludziach i świecie skąpanym w realiach roku 1950. O jazzie dzięki, któremu nikt nie widział kim byli. To wszystko w towarzystwie łąk, księżyca, książek i postaci, które stawiają przed czytelnikiem cały wachlarz społeczeństwa.

Lata 80-te, Londyn. Louis jako jeden z najlepszych detektywów w mieście, podejmuje się odnalezienia seryjnego mordercy, który grasuje w okolicy od kilku dobrych miesięcy. Po kolejnej niestety porażce, jak i zdradzie ze strony swojego ukochanego, postanawia wybrać się do klubu, aby poprawić sobie humor. Tam spotyka najpiękniejszą istotę, która już od pierwszego spotkania namąciła mu w głowie. I nie tylko jemu.