Poznałam cię w momencie, gdy byłam silna, nie poddawałam się, byłam bezpieczna, jak i również wiedziałam, czego chcę. Teraz wszystko się zmieniło. Nie jestem już tą samą osobą. W jednej chwili jestem istnym wulkanem - aktywnym, działającym, żyjącym. W drugim momencie jestem tylko istnieniem, które stara się przetrwać. Nie ma takiej siły, która pomoże mi żyć. To nie twoja wina. Nie innych. To moja, tylko i wyłącznie moja wina, ponieważ pozwoliłam Ci się do mnie zbliżyć. Zburzyłeś mury tworzone przez lata. Teraz wiem, że muszę wznieść je od nowa. Jeszcze mocniejsze i trwalsze, ponieważ te mury obronią mnie przed tobą. Stormy flower trylogy *występują przekleństwa *różne sceny 16+ *mogą występować błędy ortograficzne Nie zgadzam się na plagiat, kopiowanie historii lub poszczególnych wątków. Prawa autorskie! Książka jest mojego autorstwa.

- Gdzie twoje serce? - patrzył na mnie takim wzrokiem, jakby nie wierzył własnym oczom w to, kim się stałam. To jego wina! To wszystko przez niego! - Zostało w Kolumbii! - wyznałam bez najmniejszych ogródek i wypuściłam przez usta zalegający w płucach dym papierosowy. Sześć lat temu Deiver porzucił Gabriellę w dniu ich ślubu. Dla niej czas się zatrzymał - dla niego życie toczyło się dalej. Teraz zjawia się w jej drzwiach z prośbą o pomoc. Chce, by pomogła odnaleźć jego zaginionego brata. Gabriella nie jest już tą samą dziewczyną. Po wszystkim, co przeszła, stała się kobietą, która nie daje się oszukać. Ale serce to inna historia. Bo nienawiść do Deivera okazuje się równie silna, jak uczucie, które próbowała pogrzebać. Zgodzi się mu pomóc. Ale na własnych warunkach. A potem... on ma zniknąć. Na zawsze. Uwaga! 1. Wszelkie prawa zastrzeżone. 2. Książka zawiera wulgarny język, sceny dla dorosłych oraz drastyczne opisy niektórych wydarzeń. Czytasz na własną odpowiedzialność. 3. Książka nie ma na celu nikogo urazić. 4. Grafika wykorzystana do okładki pochodzi od: https://pin.it/GQAUgHj

"Szczęśliwy przypadek" to opowieść o pewnej zamkniętej w sobie dziewczynie. Ma na imię Olivia. Pomimo luksusów, jej życie nie jest usłane różami. Brakuje jej najważniejszego, miłości. Rodzice nią kierują, a oparcie znajduje tylko w swoim bracie Louisie. Jednak, życie spróbuje wynagrodzić jej złe chwile... Zapraszam do czytania :) Niektóre fakty mogą być sprzeczne z rzeczywistością.

Wszystko w Andrew krzyczy, że nie jest on dla Kass. Od wiecznie łobuzerskiego uśmiechu, po kolczyk w wardzę i złą reputację. Jednak rozsądek przegrywa z dziwnym przyciąganiem. Powoli świat dziewczyny wychodzi poza jej małe miasteczko, którego tak nienawidzi. Chłopak też nie pozostaje obojętny, ale czy będzie potrafił kogoś pokochać po tym wszystkim, co przeszedł?

19-letnia Victoria Corans mieszka wraz z rodziną, która nie akceptuje jej pasji, stylu i zachowania. Jedynie rozumie ją brat. Po pewnym czasie składa dziewczynie propozycje do wprowadzenia się do jego domu. Wkrótce nastolatka dowiaduje się o zabójstwie brata i jego tajemnicy. Życie dziewczyny zmienia się w piekło i każda jej decyzja będzie na miarę złota. ! Opowiadanie może zawierać wulgaryzmy! To jest moje pierwsze opowiadanie, więc proszę o wyrozumiałość. Rozdziały mogą pojawiać się różnie. 2020 #6-badgirl

A jakby tak pewnego dnia obudzić się w zupełnie obcym miejscu? Jakby w innym świecie? Jakby w koszmarze, od którego nie da się uciec? Dwudziestoczteroletnia Liwia budzi się w szpitalu po śpiączce z częściową utratą pamięci. Urywki wspomnień i wyobrażeń z życia nijak się jednak mają do rzeczywistości, z którą musi się zmierzyć. Nowa rzeczywistość pełna strachu, inwigilacji, rygoru i brutalności zmusza ją, do podporządkowania się wyższym sobie rangą. A kiedy wydaje się, że gorzej być już nie może, wszystko komplikuje się jeszcze mocniej. Za sprawą jednego człowieka, pojawia się przed nią wielka szansa. Może uciec, jednak zanim to zrobi, musi dotrzymać"umowy" którą dobrowolnie z nim podpisała. Czy uciekając się do kłamstwa, zdoła zrealizować swój plan, a zarazem spełnić zapis kontraktu? Czy umowa łącząca dwojga ludzi nie będzie przypadkiem czymś więcej niż tylko realizacją planu?

Historia ukazująca relacje pary nastolatków, którzy siebie nienawidzą. Czy ich nienawiść przerodzi się w miłość? Czy przeciwieństwa się przyciągają? Dowiesz się czytając "I Did Something Bad". ~~~~~~~~~ Marceline Evans to zwykła licealistka. Nie wyróżnia się niczym. Jest mądra, ma małą grupę przyjaciół. Nienawidzi Alana od 1 klasy liceum. Alan Edwardson to typowa szkolna elita: jest bogaty, ma dużo znajomych, wszyscy go lubią. Pod przykrywką rozpieszczonego chłopca ukrywa sekret, o którym mało kto wie... ~~~~~~~~~ (Opowieść niesprawdzona) Opowiadanie zawiera wulgaryzmy. Może występować explit content. początek pisania - 20.09.2020 Rankingi: #22 w romans 22.12.2020 #24 w anoreksja 5.06.2021 #60 w dlanastolatków 10.08.2021 #3 w uczucia 21.08.2021 #54 w rodzina 10.08.2021 #50 w przyjaźń 5.09.2021

-Nic nie wiesz - W końcu musiałam się trochę postawić. Chłopak spojrzał na mnie z politowaniem, a ja dobrze znałam to spojrzenie. -Ja nic nie wiem? Jesteś śmieszna - Syknął, nie siląc się na uprzejmości. -Nie, to ty jesteś śmieszny. Oskarżasz mnie o najgorsze, chociaż za cholerę nie zdajesz sobie sprawy, dlaczego to robię! - Krzyknęłam. -To może mnie oświeć - Zmrużył oczy i wstał z łóżka. Po chwili już stał naprzeciwko mnie. -Nie mogę - Westchnęłam cicho, patrząc w jego jasne oczy. Było mi przykro, ale nie mogłam nic zrobić. -I to jest powód, dla którego ci nie ufam.

Czy można zakochać się w bracie swojego wroga? Czy można zakochać się w bracie osoby która zniszczyła twoje życie? Nie chciała mieć nic wspólnego z tymi dwoma, ale los postanowił inaczej. Mia jest 18- letnią dziewczyna, o dużych brązowych oczach, długich brązowych włosach, zgrabnej figurze, kocha wyścigi i motory , ma swoich przyjaciół oraz mamę która jest nią wiecznie rozczarowana. Popełniła duży błąd w przeszłości i zauroczyła się bratem swojej przyjaciółki, który jak się okazało bawił się nią. Postanowiła, więc trzymać się z daleka od miłości i związków jednak nie wiedziała, że jej los został przesądzony kiedy tylko on ją zobaczył. Kiedy zobaczył ją Diabeł.

Przeprowadzka z Nowego Jorku do Chicago przyniosła mi naprawdę wiele problemów. Nie dość, że musiałam się męczyć ze zmianą środowiska i próbą uratowania moich pasji, to jeszcze pojawił się on. Ten irytujący dupek, który wylał na mnie kawę i nie raczył przeprosić, nawet jeśli to rzeczywiście ja na niego wpadłam. W końcu on też ma po coś wzrok! A co lepsze w tej kawiarnii nawet nie sądziłam, że jeszcze go spotkam. Chociaż to niedopowiedzenie. Nie sądziłam, że aż tak zatruje mi sobą życie. *** Długo myślałam czy napisać książkę z typu tak znanych i przewałkowanych schematów. Ale w końcu stwierdziłam, że to zrobię. W tym swoim stylu, zapraszam ;)