- Kochasz go dalej? - zapytał lekko zirytowany Scaramouche. - Nie, za nim poprostu tęsknie. Teraz kocham kogoś innego. - odpowiedział smutno Kazuha. - Kochasz kogoś? Kogo? - Kocham osobę, która mnie nienawidzi, ale z drugiej strony rozumie. *** Książka opowiada o dwóch chłopcach o podobnej historii, którzy po pewnych okolicznościach zaczynają się do siebie zbliżać. Jednak jeden z nich nie potrzebuje miłości, tylko zrozumienia. Czy więc słowo takie jak "miłość" może być godne do określenia ich relacji? [Występują inne shipy]

Kilka słów ode mnie: Na codzień mijamy na swojej drodze cudotwórców. Przebrani są oni za zwykłych ludzi: kasjerów, księgowych, nauczycieli, elektryków, pielęgniarki i tym podobnych. Nigdy nie zapomnę dnia kiedy trzęsąc się z nerwów, usiadłam na fotelu w gabinecie, aby przygotować się do pobierania krwi. W większości przychodniach siadasz a pielęgniarki wbijają igłę nie pytając się czy jest wszystko w porządku, wydaje ci kartkę z datą odbioru wyników i wychodzisz. Wasze oczy się nie spotykają i żadne z was nie pamięta później tego spotkania. Tym razem pielęgniarka wyprostowała się i szeroko się do mnie uśmiechnęła. Spojrzała mi prosto w głąb oczu, przywitała się, uścisnęła moją dłoń i pobłogosławiła mnie, zanim wyszłam. Powiedziała mi, że kocha swoją pracę, że jej powołaniem jest ratować jak i błogosławić wszystkich. W tym co ja widzę zwykle pobieranie krwi, ona widziała swoją życiową misję. Wyszłam uspokojona, z nową energią. Dlaczego postanowiłam napisać tą książkę? Często przez stres i negatywne emocje które towarzyszyły mi od dziecka miałam problemy z zaakapceptowaniem siebie i tego co jest wokół, teraz wiem że wszystko to co mnie otacza i jest w środku mnie jest cudem. W tej książce udzielę rad które pomogły odkryć mi dlaczego wszystko co nas otacza jest czymś jedynym i niepowtarzalnym i jak odkryć swoją wewnętrzną boginię.

Iris miała ułożony cały plan swojego życia. Wiedziała, że jedyną możliwością na osiągnięcie czegoś więcej w Weidenbergu, było uzyskanie miejsca pośród wampirów. Chcąc mieć szansę na przemianę, od dawna pracowała, by któregoś dnia trafić do Akademii Królewskiej. Niespodziewana choroba jej matki sprawiła jednak, że dziewczyna w sekundę porzuciła wszystkie swoje plany i zaczęła desperacko szukać sposobów, dzięki którym mogła pomóc swojej rodzinie. Wszechświat postanowił wysłać ją do Zamku Królewskiego w Weidenbergu i wrzucić Iris pomiędzy potężne, wpływowe i wrogie ludziom wampiry. Nie miała pojęcia, że jej bezinteresowny i dokonany z czystej dobroci czyn będzie nasionem, które wykiełkuje i zmieni losy jej oraz całego królestwa. *** To opowiadanie jest pierwszą częścią serii "Kwiat wśród cierni". I. "Nasiona Dobroci" II. "Pąki Nadziei" Okładkę zrobiła @KatieBrillare Bardzo serdecznie dziękuję! Wilczek, styczeń - czerwiec 2022

Inność? Czy to coś złego? Czy mam się tego bać? Główna bohaterka od zawsze była inaczej traktowana w świecie ludzi, lecz gdy trafia do Nereste jej życie nabiera lekkich barw, lecz czy to pozwoli zmienić jej dany los, kończący życie dziewczyny? Czy historia ciągnąca się od wieków, ponownie zatoczy błędne koło?

"-Nie chce mieć z tobą nic wspólnego! Jesteś jednym z tych nadętych chamów, którzy nie znają umiaru i nie umieją spojrzeć z innej perspektywy! Zapamiętaj, że za pieniądze nie kupisz miłości... - powiedziała odchodząc. - I właśnie dlatego cię kocham, bo jesteś jedyną, która nie leci na mój hajs... Ani na wygląd... - mruknął do siebie podążając za nią. - Szkoda tylko, że w ogóle ci się nie podobam - ściszył głos jeszcze bardziej " Uwaga! Przekleństwa! #40 - o wampirach 6.03.2018 #3 - o wampirach 11.02.2020 ❤️🍾

Byłam zwykłą dziewczyną, jak każda inna. No właśnie. Byłam. Wystarczył jeden dzień, aby całe moje życie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni. Nikt mnie nie uprzedził. Nikt nie spytał. Bez zgody zostałam wciągnięta do o wiele bardziej niebezpiecznego świata. Nie zostałam ostrzeżona. Nie byłam gotowa. Nikt nie mógłby być. Coś więcej niż los chciało żeby to wszystko trafiło na mnie. Zostałam porwana przez bestie, która nie powinna mieć prawa bytu. Wampira. „Prycham rozbawiony jej reakcją. Podchodzę do niej, dzieli nas już tylko kilka centymetrów. - Jeszcze nie zrozumiałaś? - szepczę, pochylając się do jej ucha. - Jesteśmy sobie przeznaczeni. Do dziewczyny dociera nagle z kim ma doczynienia. Nie próbuje już ukrywać swojego przerażenia. Słyszę jej szybki urwany oddech. W jej głowie pojawia się myśl o ucieczce. Jak najdalej ode mnie." Dziękuje że jesteście! ❤️ Najwyższe Rankingi #1 wampiry #1 dziewczyna #1 przygodowe #1 smutek #1 opowiadanie #2 sekret #1 wybór #1 zazdrość

✔️ (Przed poprawą) * Blood 1# * Moje imię? Nazywam się Gianny Quinn i spotkała mnie najbardziej absurdalna rzecz na świecie. Odkryłam istnienie wampirów. A ich świat wcale nie wygląda tak jak przedstawiają w książkach i filmach, ani tak jak sobie to wyobrażaliśmy. I w większości boleśnie i na własnej skórze się o tym przekonałam. * #RandalynJCK * Dziękuję za 100k jesteście niesamowici <3 * #1 - krew (27.03.2023r) #1 - school (28.03.2023r) #1 - wampiry (11.04.2023r) #1 - blood (11.04.2023r) #1 - fantasy (19.04.2023r) #2 - miłość (04.05.2023r) #1 - fantastyka (21.12.2023r)

𝐖𝐙𝐍𝐎𝐖𝐈𝐎𝐍𝐄 !! ᴏɢᴀʀɴɪᴇ̨ᴛᴇ ᴅᴏᴘɪᴇʀᴏ ᴏᴅ 6 ʀᴏᴢᴅᴢɪᴀłᴜ ! Po prostu Xiaoaether. Było zawieszone, teraz wznawiam z powrotem. Nie wiem co się tu dzieje, Nowy uczeń - Aether nieświadomie zaprasza Xiao na bal.. dla par! Nie ma ostrzeżeń chb, NSFW nie występuje. Możliwe że będzie dalej wspomniany wątek ZhongChi (?) Czy pójdą na ten bal? I czy jednak Aether wyleci z kraju?? (więcej info od 6 rozdziału !!)

❝ - Aether - zaczął, jednak blondwłosy nie podniósł na niego wzroku. Stłumił westchnięcie i zsunął cienki szalik ze swojej szyi. Jak na październik było dosyć zimno, więc mama Xiao zmusiła go do założenia uszytego przez nią szalika. - Proszę. ❞ ━━━━━━━━━ ❝ 🍄 ❞ ━━━━━━━━━ nie chce mi sie nic wqiecej pisac to tu bedzie miejsce na te najbardziej imponujace rankingi: - #25 xiaoxaether - #86 au - #78 bxb - #3 gi - #4 modernau - #47 genshinimpact zaczete 17.02.2023. [zawieszone od 28.03.2023🥰🥰] [koniec zawieszenia bo mn zdalnilo 31.03.2023] ━━━━━━━━━ ❝ 🍄 ❞ ━━━━━━━━━

❝ - Venti - zaczął, jednak wyższy nie podniósł na niego wzroku. Stłumił westchnięcie i zsunął cienki szalik ze swojej szyi. Jak na październik było dosyć zimno, więc mama Xiao zmusiła go do założenia uszytego przez nią szalika. - Proszę. ❞ ━━━━━━━━━ ❝ 🍄 ❞ ━━━━━━━━━ nie chce mi sie nic wqiecej pisac to tu bedzie miejsce na te najbardziej imponujace rankingi: - #1 xiaoxventi ‹33 - #94 genshinimpact - #3 barbatos - #46 genshinimpact - #6 xiaoven jeuz kcoham was☹💗💗 - #2 xiaoven &lt;333 zaczete 27.02.2023. [zawieszone od 28.03.2023] !opowiadanie oryginalnie było pisane jako xiaother, więc charaktery mogą się trochę nie zgadzać! ━━━━━━━━━ ❝ 🍄 ❞ ━━━━━━━━━