Always and forever. |Kol Mikaelson|
the_killer_69
- Membaca 53,688
- Suara 2,582
- Bagian 21
" Dzisiejszego wieczoru zatańczymy walca. - powiedział Elijah i uśmiechnął się lekko. Chciałam podejść do Eleny, która mi się przyglądała, ale usłyszałam ten sam irytujący głos.
- Zatańczymy? - zapytał Kol ze swoim powalającym uśmiechem i wyciągnął do mnie dłoń.
- Dlaczego miałabym z tobą tańczyć? - zapytałam z ironią.
- Ponieważ cię o to proszę Ivy Craig. Nigdy nic nie mówiłaś o swoim sobowtórze. - Zamurowało mnie. Skąd on wie że miałam sobowtóra skoro ona już dawno nie żyje? Jeśli Klaus o tym wie to już po mnie.
- Skąd o tym wiesz? - zapytałam. Naprawdę nikt nie powinien o tym wiedzieć, a już na pewno nie pierwotni.
- A czy to źle? Ale nie martw się ,tylko ja o tym wiem. To jak będzie? - ponownie wystawił dłoń, za którą tym razem złapałam..."