W Krainie Lodu nastała noc. Północ skuł lód. Zimowe wichry nie przestawały szaleć, a władzę w Lodowej Krainie przejął owiany złą sławą zdradziecki ród Boltonów. W Krainie Lodu, było jak w krainie mroku, gdzie wiecznej nocy zaległy cienie. Lud drżał pod widmem nieznanego zagrożenia zza muru, jak i brutalnym terrorem swych krwawych władców. Zima nadeszła, a letnie dzieci dobrych czasów umierały trawione przenikliwym mrozem, od którego nie było ucieczki. • baśniowe fanfiction z uniwersum got/asoiaf •

Święta, wbrew powszechnej opinii, nie zawsze są czasem szczęśliwym. Zmartwienia, które męczą człowieka od tak dawna, nie znikną przecież tylko dlatego, że zobaczą w kalendarzu 24 grudnia. A w takich sytuacjach, pozostaje tylko poszukać przyjaznej duszy, która otrze łzy, napoi cię kakaem z cynamonem i upiecze wspólnie świąteczne pierniczki. Bo prawda jest taka, że Boże Narodzenie łączy ludzi w niesamowity sposób, mimo tego, że często zaczyna się od banalnego sprzątania domu czy gotowania. grudzień 2021

Nie, nigdy nie dotknął jej w ten sposób. Nie, nikt inny również tego nie robił. Chłopak musiał się jeszcze wiele nauczyć o kłamaniu, ale w to ostatnie Selwyn mu uwierzył. "Nie - powiedział. - Nikogo innego nie było przy niej. Każdy, kto spróbowałby ją tknąć, pożałowałby tego." Gdzie Brienne pragnie miłości i zrozumienia, a te przychodzą nieoczekiwanie i niekoniecznie od kogoś, po kim by się tego spodziewała. Wiek postaci został zmieniony na potrzeby fanfiction. czerwiec - wrzesień 2021

"Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości." - Paulo Coelho Stawała mu się bliska. Była przyjacielem, towarzyszem w walce. Kimś znacznie więcej, choć nie potrafił przyznać tego na głos. Potrzebował kogoś, kto pomógłby mu spojrzeć na świat inaczej. Kogoś, kto umiałby posklejać jego serce i duszę. Ona potrafiła mu w tym pomóc. A on widział, jak na niego patrzyła. Nie pasowali do siebie, a mimo to wisiało między nimi swego rodzaju napięcie. Porozumienie łączące dwójkę ludzi, bliższych sobie niż ktokolwiek dotychczas. To historia o zupełnie różnych charakterach. O ludziach którzy przypadkiem znaleźli wspólną drogę. O bólu, tęsknocie i trosce, która zmieniła ich na zawsze. październik 2020 - maj 2023

"Dębino i żelazo, otoczcie mnie opieką, bo inaczej zginę i piekło mnie czeka." Czyli krótka historia pewnego turnieju. Opowiadanie inspirowane inną książką Martina niż "Pieśń Lodu i Ognia"; "Rycerzem siedmiu Królestw". Alternatywna wersja Gry o Tron, w której kilka spraw potoczyło się inaczej. Akcja nie rozgrywa się w żadnym konkretnym momencie fabuły książkowej/serialowej. W opowiadaniu brak chronologii właściwej uniwersum Martina. kwiecień 2020