Dobra tylko czysta
Piotrek wiódł szczęśliwe życie kryminalnego. Miasto w jakim mieszkał nie słynęło z przestępczości, więc ograniczał się, od czasu do czasu, do rozbicia jakieś szajki gówniarzy, którą gazety okrzykiwały największym z gangów. Zdarzało mu się też rozwiązywać trudniejsze sprawy, te narkotykowe, ale i tak nie podzielał zdan...