Studentka psychologii, Kaelia Winters wyjeżdża na od dawna planowane wakacje ze swoimi najlepszymi przyjaciółkami. Wspólna podróż na Wyspy Kanaryjskie miała być spełnieniem marzeń, jednak los ma wobec nich inne plany. Przez przypadkową pomyłkę lądują w Monachium, co wywraca ich plany do góry nogami. Tam Kaelia poznaje pewnego tajemniczego chłopaka, który wydaje jej się bardzo intrygujący. Młoda kobieta szybko ulega fascynacji nowo poznanego mężczyzny, ale wkrótce dowiaduje się o nim mrocznej prawdy, która zamienia jej życie w koszmar... Przygoda, która miała być spokojnym urlopem, zmienia się w pełną napięcia grę, w której stawką może być jej bezpieczeństwo, serce, a nawet życie.

Aushen Shaw wiódł życie pełne emocji, intensywnych relacji i ulotnych chwil, nigdy nie angażując się na dłużej. Miłość, w jego oczach, była tylko chwilowym uniesieniem, a głębsze zaangażowanie wydawało się czymś zbędnym. Wszystko zmienia się jednak pewnego wieczoru, gdy razem ze znajomymi odwiedza nowy, konkurencyjny lokal, będący potencjalnym zagrożeniem dla jego dotychczasowego miejsca pracy. Zamierzają ocenić, czy rzeczywiście jest tak dobry, jak mówią, ale jego uwagę przykuwa coś zupełnie innego. A raczej ktoś. Na scenie tańczy pewna tajemnicza dziewczyna. Theresa Marlowe przez całe życie była trzymana pod kloszem. Nigdy nie doświadczyła prawdziwej bliskości ani ciepła, nie znała poczucia bezpieczeństwa. Z wielkim trudem radzi sobie z ciężarem własnych traum, a stale nachodzący ją despotyczny ojciec-tyran ani trochę jej tego nie ułatwia. Jednak nie jest on jedynym cieniem, który za nią podąża. Dziewczyna postanawia odkryć prawdę o katastrofie lotniczej, w której kilka lat wcześniej zginęły jej matka i babcia. Oficjalne raporty mówią o tragicznym wypadku, ale im bardziej zagłębia się w szczegóły, tym więcej znajduje nieścisłości. Ktoś nie chce, by znała prawdę. Theresa zaczyna dostawać anonimowe listy z fragmentami Biblii. Ktoś ją obserwuje. Kiedy Aushen zostaje wciągnięty w jej śledztwo, odkrywa, że jest ono niebezpiecznie blisko świata, którego on sam próbował unikać. To, co miało być zwykłą fascynacją, staje się czymś więcej. Pytanie tylko, czy oboje wyjdą z tego cało.

Minęło szesnaście miesięcy od tragicznych wydarzeń z nocy dwunastego października. Wydawać by się mogło, że to szmat czasu i każdy, mimo bólu spowodowanego stratą, już dawno ruszył do przodu, jednak nie Luna. Luna Duncan wciąż nie może pogodzić się z faktem, że dwójki naprawdę ważnych dla niej osób już nie ma. Zwłaszcza jednej z nich. Próbuje radzić sobie na wiele sposobów i boi się przyznać, nawet sama przed sobą, że tak naprawdę nie radzi sobie wcale. Coraz częściej ma wrażenie, że ktoś, gdzieś tam na górze, już dawno skazał ją na straty i dlatego los tak okrutnie z niej drwi. Na domiar złego w jej głowie coraz częściej pojawia się myśl, że postradała rozum, bo zaczynają nawiedzać ją... duchy. Duchy i demony przeszłości wracają do jej życia jeden po drugim, wywołując chaos i wywracając jej świat na nowo, a gdy pewnej nocy przed jej oczami pojawia się ktoś, kogo już nigdy miała nie ujrzeć, coś ponownie w niej umiera. Po fali bólu, jaka przetacza się przez jej ciało w tamtym momencie, pojawia się złość. Ta z kolei wywołuje ogień w jej sercu. Ogień, który albo wreszcie ogrzeje jej rozdartą duszę, wcześniej zdewastowaną przez huragan, albo spali doszczętnie, pozostawiając po sobie jedynie popiół.

Po wyjściu z więzienia dwudziestoczteroletni Lloyd Frazier próbuje zacząć od nowa. Zatrudnia się jako aktor w The Abyss - ekstremalnym domu grozy, gdzie lęk i ból są podawane na tacy. Jego przeszłość jest pełna ran, które nigdy się nie zagoiły, a demony - zamiast go opuścić - znalazły dla siebie scenę. Brielle Svensson nigdy nie była fanką horrorów. Dziewczyna przychodzi do The Abyss z przyjaciółmi, żeby pokazać im, że potrafi się dobrze bawić. Nie podejrzewa, że tej nocy stanie się coś niespodziewanego. Nie wie, że w ciemności bije serce, które wciągnie ją w coś, z czego ciężko będzie się wydostać. Gra, którą oboje, częściowo świadomie, zaczęli zamienia się w coś niespodziewanego. Mrok pociąga, niebezpieczeństwo kusi, a granice rozsuwają się z każdym szeptem, z każdym muśnięciem. W dusznych korytarzach The Abyss, gdzie każdy pokój skrywa inny rodzaj ekstazy, rodzi się toksyczna relacja. Pełna pragnień, których nie da się ugasić. Bo czasem to, co najbardziej przeraża... pieści najmocniej.

Luna Duncan była dziewczyną z dobrego domu. Miała poukładane życie, jasny plan na przyszłość i konkretny cel. I jeden wieczór wystarczył, by to wszystko legło w gruzach. Jedno wydarzenie, które pociągnęło za sobą serię złych wydarzeń i nieodpowiednich wyborów. I kiedy rozpaczliwie próbowała odzyskać kontrolę nad swoim życiem wszystko skomplikowało się jeszcze bardziej, bo w mieście znowu pojawił się on. Jej przekleństwo i błogosławieństwo. Ayden Prescott. Chłopak wraca do miasta, by raz na zawsze zamknąć pewien rozdział i odzyskać spokój. Jeszcze nie wie, że dziewczyna, którą zna od dziecka zmąci ten spokój jeszcze bardziej. Bardziej niż mógłby przypuszczać. Obydwojgiem rządzi żal, gniew i rozpaczliwa potrzeba, by nagromadzony w nich ból, wreszcie odnalazł ujście. Luna i Ayden są jak dwie masy powietrza. Gorąca i zimna. Kiedy się zderzą, powstanie tornado. Żywioł, który rujnuje wszystko, co napotka na swojej drodze. Pozostaje więc pytanie: Jak wielkie przyniesie zniszczenia? I czy uda im się cokolwiek ocalić?

2 CZĘŚĆ TRYLOGII INFINITE ~ Byliśmy zagubieni ale pytanie czy w sobie czy w swoich uczuciach. ~

1 CZĘŚĆ TRYLOGII INFINITE ~ Oboje utonelismy we wzajemnej ciemności. ~

3 CZĘŚĆ TRYLOGII INFINITE ~Nieskończoność to długo ale nie jeśli w grę wchodzą uczucia~