Okładka wykonana przez wspaniałą @idylliczna . Zakon Czarnej Wdowy. Jego uczniowie są albo cichymi mnichami, albo seryjnymi zabójcami. Aiden należy do tych drugich. Uwielbia bawić się ze swoimi ofiarami, wymyślając coraz to nowe sposoby ich śmierci. Jednak ma być ktoś, kto znajdzie klucz do jego skamieniałego serca, czego Aiden śmiertelnie się boi. Bowiem przepowiednia brzmi: „spotkasz kogoś, kto stanie się twoją zgubą. Owinie cię wokół palca, a potem zdradzi, by twoja własna przepaść cię pochłonęła". Czy okaże się ona prawdziwa? Opowiadanie pisane w podobnym stylu co "Cichy zabójca".

"Nadchodzą mroczne czasy, a to dopiero ich początek. Jak Klan Liści przetrwa, jeżeli nie mogą ufać już nawet pobratymcom, wiedząc, że któryś z nich jest odpowiedzialny za morderstwo?" Jałowcowej Łapie wykryto wadę słuchu przez co skazany jest zostać medykiem, a rodzeństwu: Orlej Łapie i Wichrowej Łapie też nie żyje się zbyt dobrze. Uczennica z raną na barku dalej przebywa w jaskini medyka, a ciemny uczeń jest podejrzewany o zdradę. Czy naprawdę to on? Jeśli nie to kto? I czy Jałowcowa Łapa ma jakiekolwiek szanse na otrzymanie imienia wojownika?