AnnabellaBS
- Reads 71,472
- Votes 1,457
- Parts 44
- Masz kogoś?
- Słucham?
- Zastanawiam się czy nie chcesz ze mną wyjść, bo jest ktoś u twojego boku czy faktycznie masz tyle pracy.
- Muszę wracać do pracy - zbyłam jego pytania i świdrujące spojrzenie
- Pytałem twoją asystentkę, nie masz dzisiaj spotkań - z każdym słowem podchodził o krok bliżej - mówiła mi też, że nie masz nikogo - stanął tuż za mną, powoli się pochylił, odgarnął włosy z mojego ramienia i wyszeptał do ucha - Spotykasz się z kimś?
- N-nie - przeszył mnie dziwny dreszcz kiedy ciepłe powietrze z jego ust owiało moją szyję
- W takim razie do zobaczenia! - wychodząc już za drzwi odwrócił się i spojrzał na mnie raz jeszcze - Przyjadę po ciebie o 17, bądź gotowa- i wyszedł nie czekając na moją odpowiedź
- Co to było? - powiedziałam sama do siebie - Mirando! Przyjdź do mnie teraz! - powiedziałam pewnym głosem naciskając przycisk interkomu - Musimy porozmawiać.