Acaleus
- Reads 858
- Votes 101
- Parts 21
Ach, dożynki! Ach, święto! Ku czci bogom, obdarzających nasze ziemie swymi dobrodziejstwami każdego roku. Dzięki którym ziemie mądrego króla Kraka obfituję w roślinność jak i zwierzynę.
Sława Mokosz! Sława Welesowi! Sława Świętowitowi!
Cóż to jednak kształt na niebie? Czemu to też syn Strzybożowy zstępuje z niebios? Jakież wieści dla nas niesie?
I cóż to za smród siarki i ognia niesie się po całym mieście Krakowym?