Awarko
- Reads 129,737
 - Votes 12,217
 - Parts 29
 
„Panno Shirley, brakuje mi dnia. Płynąc, widziałem tylko noce, czarny węgiel i umorusanych nim ludzi. Brak mi ognistych świateł, płomieni, tak innych niż te z pieca. W Avonlea, w domach zawsze płonęły świece..."
Po śmierci ojca Gilbert Blythe wypłynął w rejs. Nie wiedział, że wróci z niego z zakochanym sercem i chorymi płucami.
• fanfiction do serialu „Ania, nie Anna
• @helpfulkatherine zrobiła boską okładkę! ♡