Pater noster ~ Rośka ✔️
Gorzkie opowiadanie o wojnie, samoakceptacji oraz próbie przebaczenia. Jako i my odpuszczamy naszym winowajcom.
Gorzkie opowiadanie o wojnie, samoakceptacji oraz próbie przebaczenia. Jako i my odpuszczamy naszym winowajcom.
Pamiętnik Rudego, w którym jest czasem nieco zbyt wiele. To czego nie powie światu wprost. Elementy rośki mogą być
Nasza miłość wojenna Do innych jest niepodobna Naszą miłość wojenną Trzeba szybko wykochać do dna Nasza miłość wojenna Jest pośpieszna i smutna Dano ten jeden dzień nam Nie przyrzeczono jutra ~ Joanna Rawik Opowiadanie nie zawiera aktów fizycznie miłosnych (yaoi) lecz tylko wątki psychiczne o charakterze homoseksu...
[2020] ,,Lecz zaklinam, niech żywi nie tracą nadziei, [...] A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei, jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec." Życie jest jedno i trzeba o nie dbać. Nawet jeśli go nie chcesz, są inni którym na Tobie zależy bardziej niż myślisz. Po za tym, niektórzy nie mają takiego szczęścia jak T...
-Wygląda jak aniołek kiedy śpi. Tylko czy można być aniołem i jednocześnie zabijać ludzi? W przypadku samoobrony jest to chyba możliwe...Jest taki piękny. Kocham go. Kocham? Zaraz, co? Jesteśmy przecież jak bracia. Prawda?- Zośka przetarł zmęczone oczy i spojrzał na pogrążone we śnie oblicze Rudego. Potem zmrużył ocz...
Wspolczuje sobie Janek nie lubi chemii, jednak ma całkiem odmienny stosunek do nauczyciela tego przedmiotu - Tadeusza Zawadzkiego. Czy uda mu się pokonać swoje chore uczucia, czy zmieni swoje zdanie? +++ ‼️ NIE SHIPUJE PRAWDZIWYCH POSTACI, JAK JUŻ TO BOHATERÓW FILMU I SZCZERZE USUNĘŁA...
W tej książce Tadeusz i Janek od zawsze są swoimi sąsiadami, którzy, z jakiegoś powodu stracili ze sobą kontakt ale Tadeusz nigdy nie zapomniał o Janie inspiracja: @oiioiitomo (pomysł z liścikami należy do niej)
A co gdyby Rudy przeżył? Gdyby nie umarł skatowany przez Niemców? To moja pierwsza powieść więc z góry przepraszam za wszelkie błędy :)
''- Wiesz co, ja chyba jednak wrócę do środka po kurtkę albo przynajmniej bluzę, zimno jest - mruknął Zawadzki po tym, jak wyszliśmy z jego domu i przeszliśmy kawałek. - Nie gadaj głupot, gorąco jest! - wykrzyknąłem. - Sam jesteś gorą... A z resztą nieważne. - bąknął, wbijając wzrok w swoje nogi. - No pewnie, d...