Schadzka
Dwójka kochanków spotyka się by dać upust swojemu pożądaniu.
Rosie rozpoczyna studia w nowym mieście, szczupła i idealna, zawsze musiała mieć wszystko poukładane. Jednak pewnego dnia w kawiarni poznaję Laylę, dziewczynę z zamiłowaniem do pieczenia i gotowania. Rosie jeszcze nie wie jak zmieni się jej życie.
Duża dziewczyna z perspektywy kochającego feedera będąc wygodnie na nim usadowiona.
Zwykły mężczyzna pracujący w biurze darzy jedzenie wielkim uczuciem. Z początku myślał, że po prostu lubi zjeść dobry posiłek, jednak na tym się nie kończy. Jedno wydarzenie w jego życiu pozwoliło mu odkryć siebie i zacząć myśleć trochę inaczej niż dotychczas. Nie będę kłamać, że jest to moje pierwsze opowiadanie. Pi...
czternastoletnia Karolina wyjeżdża na trzy-tygodniowe kolonie. Jedzie tam sama, bez nikogo kogo zna, myśli jednak, że będzie fajnie. Ale okazuję się że będzie koszmarnie i... namiętnie... ❎Obrazki są z komiksu No lunch break autorstwa Kip tei tei! Można znaleźć na devianarcie, bardzo polecam tego twórcę!❎
Po wyjeździe na wakacje do Grecji nie myślałem o niczym ciekawym. No może poza pięknym widokiem morza oraz majestatycznymi miastami. Jednak widoki okazały się nawet lepsze niż to...
Tłumaczenie anglojęzycznego nowelki. Historia opowiada o nastoletnim chłopaku, który marzy, by poznać feedee. W końcu jego największe pragnienie staje się rzeczywistością, gdy poznaje Lisę.
Dzień z życia feedee pisany z jej perspektywy. Zgadnijcie, jakiego dzieła jest to literacka adaptacja ;)
Wymarzony dzień feedee, która całkowicie zatraciła się w rozkoszy, jaką daje jej tycie.
Hejcia, to już moje trzecie opowiadanie! Generalnie będę tu pisać lub tłumaczyć zagraniczne krótkie opowiadania lub komiksy o feederismie! zachęcam do przeczytania również moich pozostałych dzieł ,,Warto było jechać" i ,,coś za coś"! Miłego czytanka!!!
tuczenie feedee feeder weightgain gluttony tycie gruba
Zagłąb się w porąbany świat otyłych mężczyzn, rumuńskich piosenkarzy i bagiennych dzikusów! Wkrocz do niezwykłej i absurdalnej krainy bogów, Terrafatum!
Czyżby jej wielki bęben zaczął tak po prostu rosnąć? Czuła się zupełnie zablokowana, a musiała sobie poradzić sama. Nie mogła przecież powiedzieć Jane co się dzieje, cóż to byłby za wstyd. Czuła, że jej nowy kaszmirowy sweterek nagle kurczy się zupełnie jak po niewłaściwym praniu, a spod niego wylewają się ogromne pok...