Rozwiedli się tak nagle, nie dając sobie szans. Czy ich miłość ma szansę na powrót? Od autora: Witam was w drugiej części opowieści o Bartku Kubickim i Wiktorii Bochnak! Przyznam się że druga część nigdy nie miała ujrzeć światła dziennego, ale jednak ukaże! Mam nadzieję że będziecie cieszyć się drugą częścią tak jak pierwszą, i was nie zawiodę. Miłego czytania!

Wiktroria nie wiedziała, co zastanie, wchodząc do swojego pokoju podczas sylewstrowej imprezy w domu Genzie. Gdy to zobaczyła, myślała, że już nigdy nie będzie w stanie się pozbierać. I sama by tego na pewno nie zrobiła. On ją pozbierał. Dzień po dniu sklejał na nowo kawałeczki jej rozbitego serca. Oboje myśleli, że to tylko przyjacielska pomoc. Bo taka była, na początku.