twoja_dupaaaaa
- Reads 2,512
- Votes 27
- Parts 6
Jestem niestety po rozwodzie i samotnie wychowuję 15-letniego syna. Teraz, kiedy kończył drugą klasę gimnazjum, zaczęły się z Jackiem problemy. Krótko mówiąc przestał się uczyć i siedzi tylko z kolegami ze szkoły. Wraca późno, kładzie się spać i rano idzie do szkoły nawet nie odrabiając lekcji. W pierwszej klasie miał dobre oceny, a teraz na koniec roku same dwójki i trójki. Chciałam, aby dostał się do jakiegoś dobrego liceum, ale to się nie uda. Ma bardzo fajną wychowawczynię, która parę raz ze mną rozmawiała, ale wszystkie moje próby rozmowy z synem kończyły się niczym. Jest zdolny, ale po prostu mu się nie chce. Woli chodzić do kolegów. Lub siedzieć przy komputerze. Niby obiecuje poprawę, ale nic się nie zmienia. Nawet jak dostał całkowity szlaban na komputer, to nic to nie zmieniło. Tylko jeszcze więcej wychodzi. Już nie wiem czym go zmusić, albo co mu obiecać aby zaczął się uczyć. Na podróż dookoła świata mnie nie stać. Teraz wyjechaliśmy razem nad morze na dwa tygodnie i próbowałam z nim o tym porozmawiać.