KrataWkoszule
Chłopcy wędrowali już przez dwa tygodnie. Świetnie się bawili, mimo że większość drogi milczeli. Dla Muminka przez pierwsze dni były wręcz męczarnią, musiał się przyzwyczaić do długotrwałych spacerów. Włóczykij dużo spał, w zębach zazwyczaj trzymał fajkę. Wieczorami czekając aż woda się zagotuje, kładli się na ziemi i patrzyli w gwieździste niebo. Czy ich szczęście się utrzyma?
Drugi "tom" mojego fanfiction o Muminkach. Postaram się by ten był lepiej napisany i będę rozwijać niezamknięte wątki pierwszego tomu (mam nadzieję, że was nie zniechęcił do tej książki bo uważam, że ten wyszedł lepiej). Jeśli się zdecydujecie przeczytać to po pierwsze bardzo dziękuję, a po drugie miłego czytania.