Na wstępie chcę zaznaczyć, że opowieść nie należy do tych przyjemnych, zawiera przekleństwa, sceny dla dorosłych pod różnych kątem, również tym erotycznym, dlatego, zanim zaczniesz zanurzać się w słowach i rozdziałach weź to proszę pod uwagę. Dodatkowo książka nieco różni się od oryginału, więc nie zwracałabym na to większej uwagi niż potrzeba. Izuku Midoriya od zawsze wierzył, że miejsce w świecie bohaterów można sobie wywalczyć determinacją, sercem i odrobiną naiwnej wiary. Kiedy jednak jego największy idol i jego własny przyjaciel z dzieciństwa mówią jednym głosem, że nigdy nie będzie wystarczająco dobry, świat Deku pęka po cichu. To pęknięcie okazuje się czymś więcej niż emocją. Budzi w nim moc, która nigdy nie powinna istnieć. Void Thread, dziwna, eteryczna zdolność do przecinania rzeczywistości, rodzi się z bólu, upokorzenia i potrzeby bycia kimś więcej niż słabym chłopcem, którego nikt nie chciał. Każda nić to rozdarcie, każde rozdarcie to szansa, a każda szansa prowadzi go coraz dalej od świata, o którym marzył jako dziecko. W cieniu płonących zaułków i milczących ulic Izuku spotyka kogoś, kto nie pyta o jego słabość. Dabi widzi w nim coś innego: potencjał. Zagrożenie. Odbicie własnego upadku. I może... jedyną osobę, która rozumie, jak wygląda życie po drugiej stronie granicy między bohaterem a potworem. Miasto wciąż wierzy, że bohaterowie uratują je przed ciemnością. Nikt nie zauważa, że ta ciemność już się budzi, cicha i precyzyjna jak nić przecinająca powietrze. To historia chłopca, którego świat odrzucił, i mężczyzny, który nauczył go palić mosty zamiast je ratować. Opowieść o rozpadającym się ideale, narodzinach złoczyńcy i uczuciu, które nie powinno zaistnieć wśród ruin.

Mój pierwszy ff Severus w gronie najwrażliwszych czarodziei, wszystko pod STARĄ maską postrachu z lochów. Harry jako pewny siebie młody człowiek, pogodzony z przeszłością, zaprzyjaźniony z sławą. Myślę że opis na razie nie jest idealny, wizja jest w głowie, pisać chcę na bieżąco. Akcja po wojnie, myślę że utrzymam praktycznie cały kanon z książek, dodając nowe rzeczy do dalszych losów bohaterów.

Śmierć Syriusza sprawia, że Harry przestaje sobie radzić z całą sytuacją i zamyka się w sobie. Wydaje się, że jedyną osobą, która może mu pomóc jest profesor Snape. Czy jednak ktoś, kto szczerze go nie cierpi, zdoła postawić go na nogi?

Enigmy to jednostki tak niezwykłe, że mogłyby zrobić dosłownie wszystko - wywołać u kogoś ruję samym swoim zapachem, zmanipulować ciało alfy, by przypominało ciało omegi... Oczywiście, gdyby istniały, a nie były tylko miejską legendą. Anore dopiero co umocnił swoją pozycję w mafii i zyskał sympatię grupy. Jedno potknięcie, a znowu wyląduje na końcu łańcucha pokarmowego. Właśnie przez to stara się odgrywać idealną alfę, mimo że coraz trudniej jest mu udawać pociąg do omeg. Pewnego razu w klubie zaczepia go inna alfa, nieznajomy mężczyzna, który jest nim wyraźnie zainteresowany - Anore decyduje się na zbliżenie, choć ma co do tego złe przeczucia. W kilka tygodni później się one sprawdzają, gdy zaczyna zdawać sobie sprawę, że z jego ciałem dzieje się coś niedobrego, Chrysander coraz częściej pojawia się w zasięgu jego wzroku (jak mógł mu nie powiedzieć, że jest prezesem ogromnej firmy?!), a enigmy to niekoniecznie tylko miejska legenda. • Opowiadanie jest tylko i wyłącznie mojego autorstwa! Nie zgadzam się na plagiat i kopiowanie tekstu! Możliwa zbieżność imion i nazwisk jest przypadkowa! Mogą występować wulgaryzmy, sceny akcji oraz sceny +18! • ©Julia_Care, 2025

-Ja nie... Nie mogę! Nie chcę! -Nie chcesz...? -Ja... To nie tak Draco. To... Skomplikowane. Bardzo. Zrozum... ••• Wszystkie postaci należą do J. K. Rowling i tego się trzymajmy.

,,Przestaliśmy szukać potworów pod naszymi łóżkami, gdy zrozumieliśmy, że one są w nas" ~ Joker. Tony I dont understand. I' m monster, so why you love me? Odkąd pamiętał, lubił wytykać sobie swoje wady. W pewien sposób pomagało mu to zagłuszyć szargające nim wyrzuty sumienia. Zaczęło się niewinnie tak krok po kroku, najpierw wytykał sobie swoje imię, wygląd, cechy charakteru, aż akońcu pewnego dnia wyrzucił sobie, że żyje. Było to w dzień, w którym jego ciotka zginęła w wypadku samochodowym. Wtedy zrozumiał, że problem nie leży w jednej rzeczy, tylko w nim całym. W głowię pojawiła mu się wówczas jedna myśl: - Czy gdyby zakończył ten wiecznie przyspieszający rollercoster - zwany jego życiem - to czy nikt niewinny by już nie zginął? Nie, i Peter wyraźnie zdawał sobie z tego sprawę, taki potwór jak on zasługiwał na wolną i bolesną śmierć w samotności. Najpierw byli rodzice, potem Wujek a na końcu ciotka. Pytanie tylko brzmi: kto będzie następny? Tony Stark był miliarderem zawsze obracającym się w wianuszku kobiet. Playboyem, który grał by wygrać, nie by zastanawiać się nad zasadami. I jeśli czegoś mocno zapragnął to musiał to dostać za wszelką cenę. Ale przeważająco był dobrym człowiekiem skrzętnie chowającym swoje dobre serce pod zbroją otoczoną żelaznym murem, lecz przecież każdy mur da cię zwalić, prawda? Spider-Man znika z mediów na kilka dobrych miesięcy, tylko po to by następnie pojawić się w samym centrum miasta, ratując setki ludzi z płonącego budynku, czym niezwykle intryguje Avengersów. Prócz problemów z pająkiem, Avengersi dostają tajemniczą wiadomość, w której nadawca zadaje jedno proste pytanie: - Czy dach to dobre miejsce na zakończnie swojego życia? Czy Peter zrozumie w końcu, że nie jest odpowiedzialny za te okropne wydarzenia ze swojej przyszłości. Lepiej. Czy Tony zdąży uświadomić Peterowi, że nie jest pot

Jest to opowiadanie mojego i TrustNoOneYou autorstwa. Nie wiem co z tego wyjdzie. W skrócie opowiada jak to Harry przeszedł na stronę Voldemorta. Jest też parring ale jeśli chcecie wiedzieć jaki musicie przeczytać. Zastrzegamy też, że z pisania tego opowiadania nie mamy żadnych korzyści tylko własną satysfakcję. Wszelkie postacie zapożyczone od J.K. Rowling. Wszelkie podobieństwa do innych blogów są przypadkowe. W opowiadaniu możliwe, że znajdzie się yaoi czyli miłość męsko-męska. Nie chcesz, nie czytaj.

Harry po utracie Syriusza stara się wypełnić głowę innymi, bardziej przyziemnymi sprawami. Pod koniec wakacji przybywa do niego Profesor Dumbledore prosząc go o pomoc w czymś co jeśli się powiedzie zmieni bieg historii i życie tysięcy istot, a co najważniejsze przywróci życie jego rodzicom i ojcu chrzestnemu. Jak daleko Harry będzie w stanie posunąć się w relacji ze swoim przyszłym wrogiem by marzenie szczęśliwej rodziny stało się rzeczywistością a nie tylko snem, który zniknie kilka sekund po przebudzeniu? Będę wdzięczna za gwiazdki i komentarze, będzie to wspaniała rekompensata dla mojej skrzywdzonej psychiki. Okładka wzięta z Pinteresta, Piszę to dla beki, staram się wstawiać w miarę regularnie rozdziały, ale szkoła nie zawsze pozwala