ENEMIES TO LOVERS - Wardęga x Konopski
Gdy dwóch YouTuberów commentary zaczynają brać się za wspólne śledztwo, nagle poznają się bliżej. TU poznacie historię romantyczną KONOPSKIEGO i WARDĘGI
Gdy dwóch YouTuberów commentary zaczynają brać się za wspólne śledztwo, nagle poznają się bliżej. TU poznacie historię romantyczną KONOPSKIEGO i WARDĘGI
"- Przestań, bo się zarumienię, cukie... - zaczął, robiąc kilka kroków do przodu. " Dzieją się rzeczy z nie tego świata, gdy dwóch największych wrogów spotykają się na imprezie i wraz z nimi pojawiają się problemy...
Miłosny fanfik o Konopskim i Wardędze. Trudny czas momentami potrafi pozytywnie skrzyżować drogi... (Nie jest to źródło informacji na temat dramy, ich życia prywatnego, relacji itp.)
Pewnego, słonecznego dnia, Konopskyy nagrał film dokumentacyjny na Leksia. - Dziewczyna, z którą pisał Leksiu okłamała Konopskiego, przez co większość internetowych twórców stwierdziło, iż ma ch**wy reasearch. Jednym z nich był.. Wardęga- nasz drugi główny bohater historii. Idąc troche do przodu, Wardęga prowadził l...
Gówno nic nie zrobiłem gówno. NIE CZYTAJCIE TEGO
Późne wieczory, alkohol, próbowanie na siłę wrzucić dzieciaka w garniak, czyli o tym, jak Mikołaj jest bogatym dzieckiem, a Wardęga próbuję się w nim nie zakochać. School AU! Enemies to lovers! (Konopskyy ma 21 lat, Wardęga 27!) Pokaże, wam jak naprawdę piszę się fanficiton.
Dwoje chłopaków, którzy nigdy nie przypuściliby, że kiedyś połączy ich jakaś współpraca. Jak rozwinie się ich relacja i jak pandora gate na nich wpłynie? //for fun, nie shipuje konopa i wardęgi.
NAJLEPSZA KSIĄŻKA W POLSCE JAKĄ ZOBACZYCIE 🔥🔥🔥🔥😍❤️🤙🤙😋 hihi UwU🐺
historia oparta na faktach♥️♥️ (wszystko zrobione w celach humorystycznych) #1-polish-15.10.2023
Wardęga nie daje rady z zaistniałą sytuacją Pandora Gate.Postanawia napisać do znanego mu Konopskyy'ego o pomoc.Czy zostaną współpracownikami?Czy uda im się zwalczyć to zło..?A po drodze rozwinie się może coś więcej niż jedynie współpraca youtuberska? Tego przekonacie się po przeczytaniu tej książki mojego autorstwa:)...
Nie sądziłem, że to aż tak poleci, chyba nikt się tego nie spodziewał