Speedo uwielbiał koty. Dlatego kiedy w końcu jeden trafia w jego ramiona, spodziewa się puszystej kulki do miziania. W rzeczywistości dostaje czworonożnego szatana, istną maszynę do siania chaosu i zniszczenia. Vasquez o niczym nie wie, Heidi umywa ręce, a mieszkanie wygląda jakby co najmniej przeszedł przez nie huragan. Katastrofa? Nie. To kociastrofa.

Albert Speedo przyjechał do Los Santos z pięcioma dolarami w kieszeni, lekko rozwalonym telefonem, paczką miętowych gum do żucia oraz mała torbą z kilkoma najpotrzebniejszymi rzeczami. Czarnowłosy mężczyzna musiał uciekać. W swoim rodzinnym mieście był skończony. Los Santos było dla niego możliwością nowego startu. Nowym początkiem...

Oczekiwania niszczą ludzi...

,,Speedo oparł się o kuchenną wyspę rozglądając się po mieszkaniu. Zaczął stukać palcami o blat zastanawiając się co może zrobić. Był środek nocy i nie mógł zasnąć. Najrozsądniejszą rzeczą jaką mógłby zrobić było ponowne udanie się do łóżka i podjęcie się ponownie próby zaśnięcia, ale on postanowił zrobić pierniczki z gotowej mieszanki, którą kupił kilka dni wcześniej." ~miłego czytania <3

Vasguez podejmuje decyzje by szczerze porozmawiać z Speedo. Plaża, blask księżyca i maska samochodu. Co z tego wyniknie?

Czasami nie da się ukryć uczuć. Żadnych. Tutaj życie nie dało im najgorszych kart, wręcz najlepsze.

Albert Speedo jest jaki jest, ale czy ktoś kiedyś zapytał dlaczego? Być może ten chłopak kryje w sobie sporo problemów. Czy to dzieciństwo bez rodziców i jakiegokolwiek oparcia sprawiło jak bardzo jest naiwny? Być może. Ale nie musi się o nic martwić, po ziemi stąpa Vasquez Sindacco, który chętnie weźmie go pod swoje skrzydła. Z pewnością zada też sporo bólu, ale stanowczo jest to warte tych silnych uczuć, które Speedo otrzyma w nagrodzie. + Speedacco / Blachary + Zakszot + Hurt/Comfort + Jedno AU TW + Kłopoty z emocjami (Stany lękowe, ataki paniki, overthinking) + Oznaczone +18 - Jestem pod wrażeniem twojej osobowości. - Poklepał białowłosego po plecach. - Dawno nie spotkałem tak ciekawego człowieka. I to były słowa, które Speedo chciał słyszeć do końca życia. Zbiór One Shotow z naszych kochanych Blachar. Zdarzenia nie są pisane pokolei, ale są kontynuacją tej samej historii.

" Otworzył powoli zmęczone oczy i ujrzał przed sobą młodą spokojną twarz, rozciętą brew w raz z kolczykiem nad nią dodawały tylko charakteru chłopakowi leżącemu przy nim. - Nie wstawaj - usłyszał lekko stłumione westchnienie swojego partnera. - Nigdzie się nie wybieram - odpowiedział szybko i przyciągnął go do siebie bliżej, łapiąc go za biodra." One shot o blacharach, taki w sumie ma być uroczy i przyjemnym. Troche 🔞, ale nie umiem pisać takich scen :)) !!NIE SHIPUJE STREAMERÓW TYLKO FIKCYJNE POSTACIE!! mam nadzieję że wszystko git jest :Dd

Dwójka oddanych sobie mężczyzn postanawia spędzić we dwójkę weekend, daleko od przyjaciół i codzienności. Nie muszą w końcu ukrywać swoich emocji. Mają w końcu czas, by się im poddać. Wykorzystany art z Twittera do okładki Autor: @NeNe_Pudelek

𝗢𝗡𝗘 𝗦𝗛𝗢𝗧 Leniwy poranek przepełniony śniadaniem, pocałunkami i gęstą atmosferą.