SigynValHallen
- Reads 3,737
- Votes 534
- Parts 10
Kiedy na streamie z Valoranta, Punz poznaje osobę z którą rozumie się bez słów. Cypher z jego teamu, wydaje się czytać mu w myślach za każdym razem kiedy idą razem na bombside. Mimo że gracz tylko pisze na czacie i ma ukryty nick, Punz ma wrażenie że zna go od dawna. Zaraz po zakończonej grze, 24-latek dostaje zaproszenie do znajomych od tajemniczej bratniej duszy.
-Normalnie tego nie robię, ale... - powiedział blondyn z lekkim uśmiechem na ustach akceptując zaproszenie.
-GingerFox, huh? - mówi nick tajemniczego maina Cyphera na głos w momencie dołączania do lobby.
":)" to jedyna odpowiedź jaką dostaje na czacie.
-Niemowa hmm? No dobra. To gra-
Nie skończył nawet mówić kiedy na środku pojawiło mu się powiadomienie o znalezionym meczu. Chłopak mimowolnie się uśmiechał, dawno z nikim nie czuł takiej chemii w grze... Nawet z przyjaciółmi nie grało mu się tak dobrze. Nie wiedział nawet kiedy minęło następne parę godzin stream'a.