Ich relacja zaczęła się lata temu, ale nie było im dane jej dokończyć. Co jeśli po raz kolejny staną na swojej drodze, ale każde z nich ma już idealnie poukładane życie? A może nie tak idealnie? Co się stało w przeszłości? Kim ona jest teraz, a kim jest on? +18! Przemoc seksualna! Przemoc psychiczna! Sceny seksu!

Sean Clark widzi tylko dwie rzeczy. Czubek własnego nosa i kobiety. Całe mnóstwo kobiet. Z wyglądem greckiego Boga i dobrze płatną pracą ma wszystko, czego pragnie. Zabawę, pieniądze i spokój. Spokój, który zostaje zakłócony w momencie, gdy szef oddelegowuje go do opieki nad swoją wnuczką, która właśnie rozpoczyna staż i to właśnie on ma wziąć ją pod swoje skrzydła. Sama myśl o współpracy z rozwydrzoną małolatą doprowadza go do szału. Nawet w najśmielszych snach nie podejrzewa, że ta rozwydrzona małolata okaże się jego największą zmorą. Naomi Woods wkracza w jego życie z impetem, a jej celem staje się utarcie nosa swojemu nowemu przełożonemu. Jedno jest pewne. Sean w końcu trafił na godną przeciwniczkę. "Accidentally in love" to kolejna po "Take a chance on me" część trylogii. Nie musicie czytać poprzedniej książki, ale jeśli chcecie uniknąć spoilerów, to zdecydowanie to zróbcie, bo Złośnica i Brandon będą gościli tu częściej niż podejrzewacie.

𝐂laire nie pragnęła wiele, jedynie spędzenia wakacji w ciszy, spokoju i własnych czterech ścianach. Mark jednak zadecydował inaczej. Wycieczka szansą na spotkanie drugiej połówki? Miłość od pierwszego wejrzenia? Zakochanie się? Wręcz płonął z entuzjazmu na takowe myśli, na co dziewczyna tylko prychała pogardliwie. Sceptycznie podchodziła do pomysłu kuzyna na dwutygodniowy wypad, do którego na jej nieszczęście ją zmusił. Wsiadła do piekielnego autokaru, choć już przed samym wyjazdem została wystawiona na szybsze bicie serca. I nie, nie mylmy tego z zauroczeniem. Romanse nie wchodziły w grę. A na domiar złego w wycieczce bierze udział przyjaciel, który czuje do Claire coś więcej. 𝑳𝒆𝒌𝒌𝒊, 𝒍𝒆𝒕𝒏𝒊 𝒓𝒐𝒎𝒂𝒏𝒔 𝒛 𝒘𝒚𝒄𝒊𝒆𝒄𝒛𝒌𝒂̨ 𝒘 𝒕𝒍𝒆 𝒊 𝒔𝒛𝒄𝒛𝒚𝒑𝒕𝒂̨ 𝒉𝒖𝒎𝒐𝒓𝒖.

co złego to nie ja TW: content +18, graficzne sceny seksu, przemoc fizyczna i psychiczna, problemy alkoholowe, przemoc seksualna

Część druga opowiadania; „ZŁAMALIŚMY ZASADY". Nie miałam pojęcia czy sobie bez Ciebie poradzę. Nie miałam pojęcia czy nie umrę z tęsknoty po Twoim odejściu. Nie miałam pojęcia gdzie jesteś i co robisz. Nie miałam pojęcia czy jesteś szczęśliwy. Nie miałam pojęcia czy jeszcze o mnie pamiętasz. Nie miałam pojęcia czy jeszcze mnie kochasz i czy w ogóle żyjesz. Nie byłam pewna prawie niczego. Ale wiedziałam jedno: kochałam Cię na tyle mocno, że pozwoliłam Ci odejść. [Fikcja literacka: placówki, miejsca oraz ich położenia geograficzne nie pokrywające się z informacjami rzeczywistymi]

"Czułam, że coś jest na rzeczy. Isaac miał jakąś tajemnicę, był taki... niezrozumiały, a ja miałam wrażenie, że coś przede mną ukrywają. - On po prostu jest... trudno mi to wytłumaczyć Nao, po prostu znam go. Chociaż raz posłuchaj mnie i proszę cię nie zbliżaj się do niego. Najlepiej... unikaj i uważaj. On jest jednym z tych chłopaków, przed którymi próbuję cię obronić... " !Opowiadanie (aktualnie rozdziały 30-40) jest w trakcie korekty pod względem ortograficznym oraz interpunkcyjnym. Fabuła nie ulega zmianie!

Jedynym sposobem pozbycia się pokusy jest uleganie jej. _____________________________ Audrey Wilson przylatuje z wizytą do swojego przyrodniego brata, aby zapomnieć o przeszłości i dręczących ją duchach. Poznaje tam Luisa Owena - przyjaciela Alexa, który okazuje się być później jej szefem. Audrey nie może nadziwić się mężczyźnie, który z dnia na dzień ją zaskakuje ale i też denerwuje coraz to bardziej. Dochodzi między nimi do pełnej namiętności. Jednak czy on jest dla niej odpowiednią pomocą? Dzięki niemu zapomni o drastycznej przeszłości sprzed lat? Co jeśli to wszystko było wyzwaniem? Copyright © 2017 by honvie

Nora jest pisarką. Dość lubianą autorką kryminałów, thrillerów i bajek dla dzieci. Ale co zrobi, gdy jej agent i fani zaczną wywierać presję, by napisała erotyk? W końcu napisała tyle różnych książek, dlaczego by nie napisała właśnie i tego? Problem polega na tym, że jej życie łóżkowe jest równe amebie, a sama jest cnotką - niewydymką. Jednak jej sąsiad proponuje jej układ. Układ, który nie tylko pomaga jej się zakochać, ale i poznać ciemne tajemnice Maksa. Uwaga! Sceny 18+ / To komedia proszę nie barć do serca niektórych tekstów Nory. Całość zostanie dopiero porprawiona. Mogą pojawić się konkretne kwiatki w tekście.

Aria McCann jest już pełnoletnia, chodzi do liceum i ma najlepszą siostrę bliźniaczkę na świecie, a także znajomych - jest jak większość nastolatków, prawda...? Niespodziewanie w ostatniej klasie dostaje nowego wychowawcę, oraz nauczyciela muzyki w jednym. Serce Ari przyspiesza, tak samo jak innych dziewczyn, które zdecydowanie będą chciały bliżej poznać Pana Mossa. Za każdym razem, gdy mężczyzna pojawia się w zasięgu wzroku McCann, mroczna melodia zaczyna grać w sercu, a niebezpieczny płomień rozpala się pomiędzy tą dwójką. Romans ze starszym od siebie mężczyzną jest kuszący, prawda? Ale czy bezpieczny? Zakończona - 21.07.2023

Morgan Bennett to najbardziej niezdarna i pechowa osoba, jaką widział świat, dlatego informacja, że dostała pracę w wymarzonym wydawnictwie w Chicago nieźle wstrząsa jej rzeczywistością. Nawet jeśli owo wydawnictwo prowadzone jest przez owianego złą sławą właściciela, o czym Morgan oczywiście nie ma pojęcia. I choć decyzja o przeprowadzce jest jedną z najtrudniejszych w jej życiu, z dnia na dzień porzuca swoją codzienność w Nowym Jorku, w której straszą bolesne wspomnienia o złamanym sercu. Dziewczyna opuszcza ukochanych przyjaciół oraz mniej ukochaną rodzinę i przeprowadza się do miasta, w którym zupełnie nikogo nie zna, wygrywając tym samym ze swoim strachem. A jednak Chicago wita ją niezwykle łaskawie. Wietrzne Miasto od razu podsuwa jej nową, bardzo szczodrą przyjaciółkę oraz wpycha w ramiona dupkowatego, choć dość pomocnego faceta z IT, z którym Morgan bezmyślnie postanawia się przespać po kilku godzinach znajomości. Ale w jej przypadku to akurat nic dziwnego. Przecież nikt nie mówił, że ona nie jest bezmyślna. I pomijając fakt, że wchodzenie w intymną relację z kolegą z pracy w pierwszym dniu roboty to największa głupota na świecie to... wszystko byłoby w miarę dobrze, gdyby nie fakt, że ten mężczyzna wcale nie jest tym, za kogo się podawał. A to dopiero początek kłamstw, z którymi Morgan będzie musiała się zmierzyć. Kłamstw i uczuć, których do tej pory nie zaznała. Bo najwyraźniej do tej pory wcale nie wiedziała, co to znaczy kochać.