WHEN THEY RISE, WE WILL FALL. We've seen the movies, we've watched the TV shows, but nothing will ever prepare us for a real zombie apocalypse. When Desi, a normal teenage girl, wakes up one morning to screaming neighbors and a bleeding mother, she quickly realizes that pop culture's most grusome nightmare is real. Losing everything, Desi finds herself scared and alone until she is saved by a boy wielding a baseball bat. Fighting for a life that she isn't even sure she wants anymore, Desi must learn that it is okay to love again when it seems there is nothing to live for. Falling in love isn't easy with infected biting at your heels, but once Desi finds it again, she will do whatever it takes to keep her and her love alive. / HORROR / ACTION / ADVENTURE / ROMANCE / SCIENCE FICTION / *IN SERIOUS EDITING PROCESS* Highest Ranking: #3 in Horror, #4 in Science Fiction Cover by @sugarcrystals

WHEN WE RISE, THEY WILL FALL. When the infection began, the infected were human kind's biggest enemy. Now, their biggest enemy is human kind themselves. Desi has been taken against her will by the cruel Vivan Hoff, leaving her questioning whether Cody is dead or alive. Her fear turns to rage when she finds out that she is being used in a sick form of entertainment by what is left of the rich-elite of America. But she will not fight alone. Trained by a boy whose experience is slightly terrifying, Desi must put her grief aside if she wants to survive. She quickly finds out that the pain inflicted upon her, might end up being worse than the infection itself. / HORROR / ROMANCE / ACTION / SCIENCE FICTION / Sequel to Infection Originally published in 2011

Back by popular request! The 2017 rough draft of The Virus Within! (Caution: Contains massive plotholes that were fixed in the polished The Virus Within Series. Grammar issues are present, particularly missing commas.) What do you do when you are one of the infected? The virus in my blood is trying to steal my humanity. It alters my very thoughts and reactions. It taunts me by tempting me with desires that it planted in my brain. These bloodthirsty desires would lead to my demise if I ever gave in. I have more in common with the zombies than with humans at this point. Even the fallen zombies accept me as one of their own. Blood is required to retain my grip on sanity, but the sweet-smelling blood from humans is a short path to madness. Human blood is to be avoided at all costs. Humankind around the world was driven close to extinction by the sudden appearance of the zombies, yet small groups of survivors constantly manage to appear and put my control to the test. -------------------------- This is a standalone zombie book. It has nothing to do with A Different Virus. I wanted to try a book with an easily irritated main character and a nutcase secondary character. This book has a slightly darker outlook at the beginning than my usual stories, but it has some humor further along. Definitely not a horror story, although it has its share of action. 4 updates a week: Monday, Tuesday, Thursday, Friday! Copyright April 2017. All Rights Reserved. Readers may not copy, alter, or steal this story. Fanfictions are allowed to use my *world* and *zombie ranks* as long as credit is given.

17-letnia Vanessa przyjeżdża na jakiś czas do dalekiej rodziny... Wszystko miało być dobrze...Nic by się nie stało gdyby nie zgasiła światła...

Eve uwielbia gry. Mogłaby grać i grać, wtedy jest szczęśliwa. Właśnie, tylko wtedy. Większość osób z jej otoczenia traktuje ją jak zabawkę, którą można rzucić w kąt. Czy w dziewczynie coś pęknie?

Ośrodek Dla Psychicznie Chorych im. Świętego Walerego nigdy nie był normalny. Rządził się swoimi surowymi prawami, a dokładniej 12 Świętymi Zasadami Walerego, ale wszystko się zmieniło gdy do szpitala trafiła szesnastoletnia Reece Evernight po nieudanej próbie samobójczej. Terapeutka każe znaleźć jej cel, który utrzyma ją przy życiu i pozwoli nie zwariować. I wtedy dziewczyna postanawia złamać wszystkie reguły ustalone przez Dyrektorkę ośrodka, w czym pomoże jej pewien tajemniczy chłopak, który wie więcej o dziewczynie niż jej się wydaje. Czy Reece przez swój plan odkryje jedną z większych tajemnic tego miejsca? Co takiego kryje się za murami ośrodka? I czy szpital próbuje jej coś przekazać?

Minęło tysiąc lat, odkąd świat przykryła Wszechnoc. Ludzie przetrwali dzięki mocy ukrytej w kamieniach. Zbudowali nowe imperia, prowadzili nowe wojny. Niemal zapomnieli o niebezpieczeństwie czyhającym poza granicami wyznaczonymi przez ochronną moc. Nad spokojem mieszkańców stale czuwają cieniobójcy, którzy patrolują trakty i likwidują próbujące wedrzeć się do zabezpieczonej strefy cienie. Rhyan to młody i arogancki materialista, który przez nieszczęśliwy wypadek zostaje obarczony obowiązkami dowódcy oddziału cieniobójców. Targana lękami z przeszłości Ren odkrywa w sobie potężny dar, który wywraca jej życie do góry nogami. Król Tennaer próbuje naprawić błędy swojego ojca w obliczu sypiącego się królestwa. Moc kamieni słabnie, a ich zapasy się kończą. Ograniczone zasoby powodują napięte relacje między nacjami. Pokój wisi na włosku. Tymczasem w mroku wiecznej nocy pojawia się nowe zagrożenie, które zwiastuje nieuchronny koniec. Premiera wersji drukowanej: 15.05.2024 r. Za wydanie i okładkę odpowiada Wydawnictwo HARDE. Praca zajęła ex aequo drugie miejsce w kategorii fantasy w Konkursie literackim „Splątane nici" organizowanym przez @glnozyce.

Na Ziemi od lat trwa wojna, w której ludzkość toczy walkę z rasą yennich, kosmicznych kolonizatorów. Najeźdźcy, szybko musieli zweryfikować ocenę rasy, którą arogancko ocenili jako niższą i niewiele wartą. Okazało się, że ludzie choć istotnie fizycznie słabsi i nie tak rozwinięci technologicznie, dysponują ogromnymi pokładami determinacji, wolą przetrwania a także bardzo szybko się uczą i reagują na nowe zagrożenia. Anna jest lekarzem pracującym w warunkach polowych. Osaczona w bombardowanym mieście, cudem uchodzi z życiem. Jakiś czas później, wykonując swoje obowiązki w innym polowym szpitalu zajmuje się wypisywaniem dokumentów dotyczących tożsamości yennijskich żołnierzy, zabitych podczas akcji dywersyjnej. Kiedy odkrywa, że jeden z nich wciąż żyje, wbrew zdrowemu rozsądkowi postanawia go ocalić. To kolejne, bliskie spotkanie z wrogiem będzie miało swoje konsekwencje, które zaważą na dalszych losach i życiu Anny. Oskarżona o współpracę z wrogiem zostaje wyrokiem sądu polowego skazana na śmierć. Niespodziewane okoliczności sprawiają, że wyrok zostaje zamieniony na dożywocie i ostatecznie Anna zostaje osadzona w kolonii karnej. Dzięki zawartemu rozejmowi a wkrótce potem pokojowi, Anna zostaje objęta amnestią. Przyjmuje pomoc komendanta i opuszcza kolonię, by zacząć nowe życie. Tymczasem, ocalony przez nią od pewnej śmierci yenni, z pomocą przyjaciela próbuje ją odnaleźć . Okazuje się jednak, że nie tylko yenni szukają Anny... Jest ktoś, kto absolutnie nie żywi wobec niej przyjaznych zamiarów. Zaczyna się wyścig z czasem. Uwaga: zawiera treści nieprzeznaczone dla młodego czytelnika, brutalne i drastyczne opisy, erotykę, wulgaryzmy.

Rok 1093 po wydarzeniu tak ważnym, że zaczęto po nim liczyć lata. Ludzie już dawno skolonizowali Księżyc i Marsa, trwa proces oczyszczania Ziemi i zasiedlania Wenus. Zakazano budowy maszyn samoświadomych. Przewidywana długość życia wydłużyła się trzykrotnie. Ludzie nie rozmnażają się już płciowo. "Urodzić się" to już tylko zgrabna metafora. A ja urodziłam się na farmie dzieci. __________________________ Rozdziały dodawane co tydzień, w weekendy. #57 Science-Fiction - 10.02.2017 #18 - 12.02.2017 #13 - 14.02.2017 #5 - 02.03.2017 #3 - 06.03.2017 #2 - 29.05.2017 - *-*

Zastanawiałeś się kiedyś, co by było, gdyby na świecie zabrakło kobiet? Gdyby w codzienną rutynę nagle wdarł się chaos? Ja nie muszę. Jestem jedną z niewielu, które przeżyły. Jeszcze niedawno wszystkim żyło się normalnie. Teraz ostatnie kobiety muszą walczyć o przetrwanie. Kilka lat temu stało się coś, co nie zostało do końca wyjaśnione. Coś, co sprawiło, że kobiety zaczęły umierać, a dziewczynki w ogóle przestały się rodzić. Ledwie pamiętam tamto życie. Byłam za młoda, żeby pamiętać. Mam osiemnaście lat i tak jak inne muszę się ukrywać. Ale masowe gwałty i możliwość zapadnięcia na nieznaną śmiertelną chorobę to nie jedyne czyhające na nas niebezpieczeństwa. Jest coś jeszcze. Coś o wiele gorszego.