perły w koronie
16 stories
Poradzimy sobie, Johnson by glamorous_em
glamorous_em
  • WpView
    Reads 291
  • WpVote
    Votes 24
  • WpPart
    Parts 2
Ciężko uwierzyć w przeznaczenie, którego nie da się jednoznacznie zdefiniować. Bo czym tak właściwie ono jest? Zbiorem wydarzeń, których nie sposób przewidzieć ani tym bardziej zmienić? Niezłomną wiarą, że istnieje się dla konkretnego powodu? Książką, która już dawno została spisana, ale nigdy nie znajdzie się jej na półce w księgarni? Wszystkim naraz i niczym jednocześnie? A może, tak naprawdę, przeznaczenie nie potrzebuje żadnych wyjaśnień? Wystarczy robić to, co się robi. Być jak Scott i planować dzień po dniu. Być jak Jessie i myśleć o tym, co jest teraz. Po prostu żyć. Uważnie i lekkomyślnie. Na różne sposoby. By któregoś dnia zdać sobie sprawę, że życie płata nam niezłe figle. *** „- Niby jak chciałaś to zrobić? - Odsunął mnie od siebie na odległość wyciągniętych ramion, i wcale mi się to nie spodobało. - Szybko i mocno. Tak, żebym ujrzała gwiazdy. - To nie w moim stylu. - Za to w moim tak. - Próbowałam się znów do niego przysunąć, lecz na marne. Trzymał się ode mnie z daleka, jakbym dosłownie przed chwilą wytarzała się w końskim łajnie, a przecież przed wyjściem spryskałam się moimi ulubionymi perfumami marki Channel, tzw. wabikiem na facetów. To nic, że wydałam na nie połowę swoich oszczędności. - A więc mamy problem... - I co z tym zrobimy? - Uśmiechnęłam się do niego zadziornie, myśląc, że może nie wszystko stracone. - Jakoś sobie z tym poradzimy - odpowiedział jak gdyby nigdy nic. To dziwne, ale uwierzyłam mu."
Spotted by glamorous_em
glamorous_em
  • WpView
    Reads 375
  • WpVote
    Votes 35
  • WpPart
    Parts 1
Spotted na wesoło. Innymi słowy, krótka wariacja na temat Spotted, czyli co w tramwaju (komunikacji miejskiej) piszczy. One shot. Okładka by fakelilou
Meet me halfway by glamorous_em
glamorous_em
  • WpView
    Reads 2,593
  • WpVote
    Votes 189
  • WpPart
    Parts 13
W życiu wielu osób dochodzi do punktu zwrotnego. Może nim być przeprowadzka, rozwód lub praca. Jednak czasami bywa tak, iż te zmiany okazują się punktem krytycznym, który nie ma końca. I tak było w ich przypadku. Florence i Noah wiodą życie, jakiego nie chcieli mieć. Z własnych pobudek, impulsywnego zachowania i nacisku z zewnątrz są w miejscu zwanym 'zero'. A przecież nie tak to miało wyglądać. A przecież nie tego pragnęli. A przecież mogłoby być lepiej. Okładka by @fakelilou
The Great Rotten World by glamorous_em
glamorous_em
  • WpView
    Reads 16,105
  • WpVote
    Votes 1,310
  • WpPart
    Parts 45
Znaleźliśmy miłość w beznadziejnym miejscu. A przynajmniej tak mi się wydawało.
carte blanche by pennylane_7
pennylane_7
  • WpView
    Reads 8,665
  • WpVote
    Votes 939
  • WpPart
    Parts 29
Była czystą stroną, niezapisaną kartką papieru. Nieskalaną kleksami i pozbawioną przekreśleń. Gładką, świeżą, nieposiadającą żadnych nakreślonych słów czy znaków. Był opasłą księgą, złożoną z wielu zapisanych ciemnym atramentem stron. Składającą się z wielu kleksów, wielu przekreśleń i wymiętych kartek szeleszczącego papieru. Był zlepkiem znaków, zestawieniem nieuporządkowanych słów i skrzętnie sformułowanych zdań. Była białą kartką trzepoczącą na wietrze. Unoszącą się wysoko. Pozbawioną balastu w postaci przeszłości. Był ciężką księgą osadzającą się mocno w podłożu. Przyziemną, silnie zakotwiczoną w ziemi. Gorliwie trzymającą przez szpony rzeczywistości. Była chwilą. Była momentem. Ulotnością i nietrwałością. Był przeszłością. Był ciągiem zdarzeń. Konsekwencją i skutkiem. Była pełna nieuzasadnionego smutku. Pełna goryczy i czarnych myśli. Był pozornie szczęśliwy. Spełniony i oddany swojej pasji. Okładkę wykonała fakelilou.
GOOD ENOUGH by Szarada
Szarada
  • WpView
    Reads 28,561
  • WpVote
    Votes 3,092
  • WpPart
    Parts 36
Mała, podupadająca kawiarnia. Nietuzinkowi goście i starzy, ekscentryczni przyjaciele. Małe zakłady o to, kto tym razem przewróci się przed witryną kawiarni i kogo ptak uroczy swoim małym prezentem. W tym wszystkim znalazła się nasza bohaterka Eleanor i jej szalony przyjaciel Esteban, starający się, pomimo dużych problemów finansowych, utrzymać swoje małe marzenie przy życiu. Czy pomimo odmiennych poglądów na świat i życie, El na nowo zjednoczy się ze swoją rodziną, dla której nigdy nie była dość dobra? A może przeszkodzi jej w tym narzeczony siostry, starający się ocalić jej tyłek przed bankructwem, tym samym rozbudzając w niej uczucia, których wypierała się od lat? Jaką w tym wszystkim będzie miał rolę tajemniczy, czarujący mężczyzna, poznany przez przypadek w małym kościółku w samym środku nocy? OST na Spotify: https://open.spotify.com/playlist/6Yj36TOxQggzoRHKxdKp15?si=t84F-7MoRLGK82H9QF_0cw