anonimcia's Reading List
3 stories
Lacking [Phan] by katiethegoodone
katiethegoodone
  • WpView
    Reads 58,524
  • WpVote
    Votes 3,710
  • WpPart
    Parts 10
Dan Howell has grown up wingless in a world full of wings. Old legends have twisted the views of his peers, leaving him utterly alone until he meets the strangely beautiful Phil Lester, who has a different view on their world. Phil may not have the ability to give Dan wings, but he can sure as hell make him feel as if he's flying. Fluff/Angst. cover credit to http://band-wanker.tumblr.com/post/145593219890/i-made-a-thing-for-a-fanfiction-thing
Algid (#TronnorAU) by CoffeeForTheSoul
CoffeeForTheSoul
  • WpView
    Reads 527,353
  • WpVote
    Votes 21,860
  • WpPart
    Parts 57
"Let me tell you the story, about what happens when a heart as cold as ice meets one made of gold." What happens to the things that nobody can remember? Are they forgotten? Did they mean anything at all? Did they even exist at some point? All his life, Connor has been told that he must forget. That he must let go and move on, and live the life he has been gifted with, even after the tragedy. But Connor doesn't want that. He keeps in mind the same series of noises over and over, every day, just to get by and to convince himself that it wasn't just a dream. That it happened. That it was real. That he was real. For the past ten years he has been moving from place to place, with barely any interest to accommodate himself. That is until he reaches that town... and meets him. Funny, how it works in the ways of the heart.
Wróg publiczny numer jeden by evelinelay
evelinelay
  • WpView
    Reads 2,188
  • WpVote
    Votes 191
  • WpPart
    Parts 8
Zdumione okrzyki gapiów. Ból rozchodzący się wzdłuż mojego ramienia. Jego brązowe oczy. Krótkie słowo rzucone w biegu. Jednosekundowe spotkanie, które zdawało się być przypadkowe. Przypadek - do niedawna w słowniku Bractwa Złodziei nie widniał taki wyraz. Nie znaleziono go zapisanego w żadnym z archiwów, nie obijało się ono o uszy podczas szmeru rozmów w tunelach. Nikt nie chciał przyznać, że jego dokonania są dziełem zbiegu okoliczności. Zamiast tego inne słowo było, jest i będzie powtarzane z ust do ust, odczytasz je z ukradkowego spojrzenia, rozpoznasz w najdrobniejszym geście. Wyjdź na zewnątrz, a dostrzeżesz je wypisane na przerażonych twarzach matek, ujrzysz w niepewnym uchwycie broni przez dłonie strażnika, zobaczysz w worku złotych monet na kolanach przemytników, w porozumiewawczym uśmiechu osobnika w kapturze, stojącego w cieniu. W świecie Bractwa Złodziei istnieje tylko jeden człowiek, o którym nikt ze zwykłych obywateli nie wspomni, choć wszyscy wiedzą o jego istnieniu. Na którego wspomnienie każdy zadrży, choć nigdy nie miał szczęścia zobaczyć go na własne oczy. Albo inaczej - nikt nie wie, że na co dzień przechodzi obok niego. Bo kto by pomyślał, że ten niepozorny mężczyzna, mijany w drodze do domu, jest najbardziej poszukiwaną osobą w historii... Wróg Publiczny. Mało kto wie, jak naprawdę ma na imię. Nieliczni potrafią rozpoznać go, spacerującego swobodnie po ulicach. W wyobrażeniach każdego obywatela widnieje jako nieskażona wpadką legenda. A jednak o mało nie dostał się w łapy strażników na moich oczach. Przypadkiem. Jego prawdziwe imię znają tylko nieliczni. A ja je poznałam. Też przypadkiem. Jestem Sari, ale już nikt mnie tak nie nazywa. Jeśli zagłębisz się w świat Bractwa Złodziei, może poznasz moje nowe imię. Uwierz mi jednak, że już je poznałeś. Przypadkiem.