Gregory wpada na świetny pomysł zdobycia lików na InstaPicku. Robi konkurs dla 5 kobiet, które muszą wybrać jego stój. Outfit który zdobędzie najwięcej polubień wygrywa. Pierwsza zaczyna Paula Waflu, która stara się odwzorować strój swojego szefa - Erwina. Co się stanie, gdy Montanha i Knuckles spotkają się tak samo ubrani? ~~~~~~~~~ Krótki, słodki morwinowy oneshot.

Grupa przestępcza zajmująca się odprawianiem przeróżnych rytuałów i "czarnych mszy" naprawdę istnieje i porywa Erwina, który jako pastor ma pomóc im w owych mszach. Tyle, że Erwin się sprzeciwia i informuje policję o przebiegu tego porwania. Sekta dowiaduje się o tym i bardzo im się to nie podoba. Postanawiają zemścić się na Erwinie raniąc go, a on w takim stanie musi dotrwać do rozprawy przeciwko tym kultystom. Policja stara mu się w tym pomóc, jednocześnie próbując schwytać jak najwięcej członków tej sekty.

Gregory Montanha wiedział, co robi. Znał konsekwencje, jakie groziły mu za choćby najmniejsze odstępstwo od kodeksu. Jednak tym razem, kiedy Erwin Knuckles go wezwał, Grzesiu podjął świadomą decyzję: postawił tę zakazaną miłość ponad całą swoją karierę w policji . To miała być ich wspólna, sekretna chwila. Ukradziona. Ale ten jeden raz, to ryzyko, które podjęli, okazało się ceną za ich koniec. Drzwi otwierają się z hukiem w najgorszym momencie, a na progu stają koledzy ze służby.

Dwudziesty sierpnia, czyli dzień wyznawania miłości - dzień, w którym Gregory w końcu odważył się wyznać Erwinowi swoje uczucia. Tylko czy Erwin będzie potrafił oddać mu ponownie swoje serduszko? Czy będzie one zbyt uszkodzone, by ktokolwiek mógł go szczerze pokochać? Czy rozmowa z Adą i wyznanie Gregorego pomogą jego podupadłej psychice?

Kolejna kłotnia, kolejne problemy, jak w całym ich życiu dotychczas. Ale tym razem nie wyszedł po kłótni, by wrócić za parę godzin już spokojny. Tym razem wyszedł zatrzasnął za sobą drzwi i znikł, na cały rok. Czy ma jeszcze szanse na powrót, czy zemsta zostanie dokonana. Czy zdrajca zapłaci swoim życiem, za grzechy które popełnił? Czy na Dachu Morwiniar, może dalej dziać się magia, zapraszam by się tego dowiedzieć.

Historia czasem sama potrafi rozdać karty i zagrać za nas partyjkę z innymi ludźmi. Co jeśli nie zawsze ma się szczęście do pewnych sytuacji, a prawda, która jest skrywana potrafi przytłoczyć nie jednego? Za głąb się wraz z innymi w przeznaczenie, które rozda i dla was karty życia.

Czy problemy Erwin znikną, gdy posłucha się rady psychologa? Czy może się pomnożą, sprawiając, że spadnie na samo dno? (Opowiadanie stworzone w celach humorystycznych, nic z przedstawionych sytuacji nie jest prawdą a jedynie inspiracją z postaci fikcyjnych w grze GTA RP) (Duża część wydarzeń, inspirowana streamami)

W świecie, gdzie lojalność kończy się razem z nocą, a miłość może być wyrokiem - oni spotykają się na dachu. Tylko tam mogą być sobą. Tylko tam istnieje „my".

Życie wydaję się być takie proste i łatwe, ale nie jest. W życiu czasami jest tak, że niespodziewanie rzeczy się zdarzają i jeśli chcemy osiągnąć sukces musimy czasem podołać wyzwanią aby zaznać szczęścia, które jest skryte gdzieś głęboko w nas. Historia, która nie ma prawa bytu, Opowieść, która nie została opowiedziana, Niespodziane spotkanie przeznaczonych sobie dusz, Miłość, która powstała I ból, która zapoczątkowała. Pisany w colabie z najcudowniejszym diabełkiem na świecie :3 Fanart Grzesia należy do xylaxa :3 Typowy fanfiction! Nie shipujemy prawdziwych osób tylko postacie z gry! Ship Morwin

Kryminalista i policjant oraz ich potajemna relacja. Gdyby wyszła na jaw wszystko mogłoby się wydarzyć. Ale chyba nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw... -- Oneshot inspirowany krótkim komiksem, który narysował Xylax https://twitter.com/MrXylax/status/1436271141534978050 Odkąd go zobaczyłam, to cały czas chodził mi po głowie ten scenariusz i w końcu przyszedł czas na przelanie go na "papier". Oczywiście shipuję fikcyjne postaci, a nie prawdziwe osoby. Ostrzeżenie: Oneshot zawiera sceny 16+.