Marinette505
Czkawka dokonał czegoś niemożliwego, zestrzelił Nocną Furię. Gdy tylko znajduje spętanego smoka w lesie, zamiast go zabić tak jak by to zrobił prawdziwy wiking to go uwalnia. Smok gdy tylko zostaje uwolniony, naskakuje na chłopca, ryczy na niego przeraźliwie i nieudolnie próbuje odlecieć. Furia gdy znowu próbuje odlecieć wpada do zatoczki nieprzytomna. Za to Czkawka gdy tylko smok "odlatuje", mdleje z natłoku emocji. Ta dwójka nie spodziewała się tego co przeżyją.
❕ UWAGA WAŻNE❕ : książka oryginalnie nie jest moja tylko należy do użytkownika diamentowy_duch. Rozdział pierwszy tylko nie jest mój tylko oryginalnego twórcy ja go tylko poprawiłam i lekko zmieniłam, tak to wszystko wraz z okładką jest moje. Autorka sama mi pozwoliła ją użyć gdyż ona nie miała pomysłu ją pisać dalej, za to ja uwielbiam kończyć książki, które są mega.
Zapraszam do czytania ♥