Moje historie (dłuższe)
3 stories
Biuro dusz znalezionych by Lonniezie
Lonniezie
  • WpView
    Reads 488
  • WpVote
    Votes 102
  • WpPart
    Parts 8
Jakąkolwiek nazwę nosiło wykradanie dusz z piekła, Zofia mogłaby przysiąc na Boga, że się tym nie parała. Zofia przypadkowo porwała duszę demona-artysty, który wbrew swojej woli opętał brata jej przyjaciółki. Egzorcyzmy wcale nie działają, a oryginalna dusza zamieszkująca jego ciało zupełnie przepadła. Dlatego powstała nowa instytucja - biuro dusz znalezionych. Prowadzone przez anioła i zło wcielone, od razu zyskało na popularności, a to już połowa sukcesu. Tylko że Zofia wcale nie była pewna, do czego tak naprawdę dążyła, a Ezekiel najchętniej by tylko malował obrazy.
Sobota czternastego by Lonniezie
Lonniezie
  • WpView
    Reads 38
  • WpVote
    Votes 10
  • WpPart
    Parts 2
Lepsze jutro okazało się utonąć w wannie i tyle z niego zostało. Kaja ucieka - przed odpowiedzialnością, z cudzych mieszkań o piątej rano i od miłości swojego życia, która goni ją tylko w parzyste dni miesiąca. Jednak jedyne co udaje jej się zgubić to siebie w ciemnych uliczkach i klucze do domu, a przy okazji również resztki godności i chęci do życia. Ze wszystkich możliwych rzeczy odnajduje torbę swojego martwego sobowtóra, ale to zdecydowanie nieistotne, prawda? Piątek trzynastego zbliża się krokami większymi, niż powinien, a głowa Kai pęka zdecydowanie bardziej, niż lustra na widok jej worów pod oczami. A ten czarny kot, którego widzi wszędzie, ma zbyt wiele żyć jak na kota.