~ - (...) kiedy jesteś na dnie, możesz tylko obwiniać tych, którzy są na szczycie. ~ Nate Cooper, to siedemnastolatek z czarną przyszłością. Niedawno został wypuszczony z oddziału w szpitalu psychiatrycznym, w którym spędził aż dwa miesiące. Wszystko spowodowane było jego nieudaną próbą samobójczą. W trakcie pobytu, jak i przed czynem, który go tam zaprowadził, prowadził notatnik. Zapisywał tam wszystko. Było to jego miejsce, do którego nikt inny nie mógł zajrzeć. Jak to jest spaść na dno, i próbować na nowo się z niego podnieść? Czy to w ogóle możliwe..? INFO Opowiadanie to jedynie fikcja literacka, poczynania głównego bohatera są bardzo niewłaściwe, a samobójstwo nigdy nie jest wyjściem z sytuacji. Opowiadanie nieodpowiednie dla osób wrażliwych na takie tematy. Start: 23.01.2024

(Będę czasami zmieniać rozdziały UwU nie bijcie) UWAGA ta książka to totalny cringeeeeeeeee Ok ale przejdźmy do szczegółów ∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆ Co się stanie, jeśli ta dwójka się spotka? Sophie potrafi uwieść każdego mężczyznę, wysoka idealna na modelkę. Ludzie mówią, że ludzie piękni są niebezpieczni, ale kobra, jaką drzemie w umyśle Sophie, jest sto razy gorsza. Sama bez męża jest biznesmenką, jest perfekcjonistką i robi wszystko by nią pozostać. Jej wada jest taka że jest jedyną czarną owcą w jej rodzinie... Amin to egoiczny szef włoskiej mafii. Potrzebuje żony, w końcu każdy król potrzebuje swojej Królowej , co się może stać podczas jednej przejażdżki windą?, podczas której decyduje, że on chce Sophie i tylko Sophie. Co dzieje się podczas tej jednej przejażdżki windą, podczas której Sophia chce go zabić? W oczach przodków jest to proste. Zmuś ją do małżeństwa. Jednak jego plan nie przebiega po jego myśli.. „Wyrucham cię przy tym biurku, żeby wszyscy usłyszeli twoje jęki, jeśli nie zamkniesz tej swojej ślicznej psiej mordy" - robi pauzę i patrzy na mnie, a na jego ustach pojawia się mały uśmieszek, a jego dłoń na moim udzie przesuwa się niżej choćby odrobinę. - Ale pewnie byś tego chciała, prawda? - pyta z lekkim drwieniem, a ja przewracam oczami, po czym odwracam głowę w drugą stronę starając go unikać. Nienawidzę, kiedy ma rację. Chcę być od niego we wszystkim lepsza...