Setka ludzi wysłana na Ziemię. Setka nastoletnich kryminalistów... Każdy z nas miał swoje mniejsze lub większe grzeszki. Niektórzy kradli, wdawali się w bójki, hodowali niedozwolone roślinki, ale niektórzy siedzieli za niewinność po prostu wzięli winę na siebie by ktoś nie został ekspulsowany a nawet pojawiła się wśród nas osobą, której urodzenie było wystarczającym powodem do zamknięcia. Życie tam nigdy nie było sprawiedliwe, ale teraz mieliśmy szanse na nowe życie. Dostaliśmy drugą szanse będąc jedyną nadzieją dla naszych ludzi. Szkoda tylko, że nikt nie zapytał nas o zdanie przed zesłaniem tutaj. Nazywam się Victoria i siedziałam za morderstwo... Za zabicie własnego ojca. 03.03.2023r. - 1 #finncollins 04.03.2023r. - 1 #trikru 05.03.2023r. - 1 #grounders 05.03.2023r. - 1 #jasperjordan 05.03.2023r. - 1 #octaviablake 06.03.2023r. - 1 #johnmurphy 06.03.2023r. - 1 #ravenreyes 12.03.2023r. - 1 #bobmorley 26.04.2023r. - 1 #bellamy 14.05.2023r. - 1 #fanfiction 14.05.2023r. - 1 #the100 17.05.2023r. - 1 #bellamyblake 25.05.2023r. - 1 #secret 29.06.2023r. - 1 #fiction 14.09.2023r. - 1 #friendship

Zdawało im się, że widzieli już wszystko. Że nowy porządek świata nie jest w stanie ich zaskoczyć. Ale na planszy wciąż stoją pionki. Świat pogrywa z nimi, nadal goniąc, atakując i odbierając to, co zostało. Natychmiast kruszy, co zdążyli zbudować, gnębi tych, których kochają, spija łzy z policzków i śmieje się prosto w twarze. Wygrali labirynt, pokonali Pogorzelisko. To już ostatnie ruchy. Następny jest mat. Witajcie w Ostatnim Mieście. /// część trzecia trylogii

Ciemne chmury znów zbierają się nad Beacon Hills, nie dając mieszkańcom ani chwili wytchnienia. Wraz z nowym niebezpieczeństwem pojawiają się nowi sojusznicy. W samym środku rozgrywających się kolejnych tragedii pojawia się tajemnicza i piękna Elizabeth. Nikt nie ma pewności, kim tak naprawdę jest, czy można jej zaufać i czy to nie ona stoi za Pulą Śmierci. Najwięcej dylematów przeżywa Derek. Ich wzajemna fascynacja może zmienić bieg wydarzeń. ------------------------------------- "- Skoro już mnie porwałeś, to mógłbyś chociaż dać mi coś na zmianę. - powiedziała złośliwie, zdejmując z siebie zniszczoną koszulkę i odsłaniając zupełnie inny widok, widok który sprawił, że wszystkie wcześniejsze myśli wyparowały z głowy Dereka. Zaskoczony, raptownie wciągnął powietrze i wyczuwając lekką nutę lawendy z cytrusami, postąpił krok naprzód. Pragnął znaleźć się jak najbliżej niej, ale nie mógł pozwolić sobie na więcej." ------------------------------------- Postacie występujące w Teen Wolf należą do twórców serialu.

COMA - TOM 3 - Jawa czy sen? Czy przyjaźnie zrodzone w świecie snów przetrwają wszystko? Mówi się, że miłość przekracza granice. Nawet tę między jawą a snem?

"-Derek? Derek nie rób mi tego! Nie! - z mojego gardła wydobył się przerażający krzyk. Właśnie patrzyłam jak mój ukochany spada, razem z wrogim alfą. Podbiegłam do krawędzi i dostrzegłam, nieruchome ciało Dereka, leżące na starych, ruchomych schodach. - Nie! - znów krzyknęłam i przyrzekam, że gdyby nie brat i Scott, to rzuciłabym się na Deucaliona. -Natalie- Stiles przytulił mnie mocno, mimo że się wyrywałam i mogłam go zranić. - Cii- zaczął mnie głaskać po głowie. - Już nie płacz... - uspokoiłam się, ale zaczęłam płakać. Straciłam go. Straciłam Dereka... "

Szlachetny ród czarodziejów czystej krwi, którego historia sięga początku osiemnastego wieku. Z Rodu Blacków pochodzi wielu uzdolnionych czarodziejów i czarownic. Wielu członków rodziny popierało czyny samego Voldemorta, ze względu na jego niechęć do czarodziejów nieczystej krwi. Lysandra jest najmłodszą córką Druelli i Cygnusa Blacków. Od najmłodszych lat wpajano jej wartości jakimi powinna się w życiu kierować: wstręt do mieszańców, zbyteczna pewność siebie, aragoncja oraz brak wyrozumiałości. Z takimo oto cechami powitała Hogwart. Dziewczyna z czasem zaczyna rozumieć jaki błąd popełnia jej rodzina, zaczyna buntować się regułom, których jej nauczano. A co za tym stoi? Konsekwencje. Czy młody Gryfon pomoże jej uniknąc wojny, w którą wplątała ją rodzina? Czy chłopak owjany wielką tajemnicą zawróci ją na dobrą ścieżkę? Czy miłość jest silniejsza od poczucia obowiązku? Czy prawdziwa przyjaźń przetrwa próbę czasu? Remus Lupin&Lysandra Black.

Świat oszalał. Trawi go susza, głód i choroba, która zabija. Choroba, która zdaje się być niezwyciężona. Tylko nieliczni są w stanie wyrwać się z jej szponów, balansować na krawędzi. Są nadzieją, kołem ratunkowym ludzkości, towarem pożądanym w sferach wyższych. Myśleli, że widzieli już wszystko. Że to koniec, martwy punkt. Nie wiedzą kim jest i co czyni ją inną od reszty. Ale znajdą odpowiedź. Za cenę cierpienia, przelanej krwi, nieważne jak wiele spłynie jej korytarzami labiryntu. Kolejny ślepy zaułek. Witajcie w Strefie. /część pierwsza trylogii *Fanfiction trylogii "Więzień labiryntu", do której wszelkie prawa należą do autora - James'a Dashner'a.

Arie myślała,że jest silna, samowystarczalna i niezależna. Żyła w przekonaniu,że nie potrzebuje nikogo. Wszystko zmienia się jednej nocy gdy zostaje poważnie ranna. Zawsze z dala od wszystkich, pracuje sama, chroni ludzi przed demonami, kreaturami, które co raz śmielej przedzierają się do świata śmiertelników. Wspiera Nocnych Łowców, choć oni nawet nie wiedzą o jej istnieniu. Do czasu... Alec Lightwood & OC original female character Historia nie będzie odwzorowaniem ani książki ani serialu. Fanfikcja zawiera treści dla dorosłych: wulgarny język, przemoc, sceny seksu. Enjoy :)

- Słyszałaś kiedyś o przeklętych miastach? - Co? - No wiesz...nieszczęśliwe wypadki, przypadkowe morderstwa, znikający ludzie... Dziewczyna zniecierpliwiona westchnęła, a ten od razu zmienił tok rozmowy. - Niedaleko stąd jest laboratorium, gdzie robiono eksperymenty. Rok coś stamtąd uciekło i zaczęło zabijać. Okazało się, że istnieje drugi świat, pełen takich stworów jak te, które tu były. Ktoś z badaczy otworzył portal i widocznie nie udało się go wystarczająco zamknąć. - To nie jest czas na żarty. - Wiem, jestem... jestem poważny. - Hawkins jest przeklęte?- spytała, na co ten ukazał zęby w śmiesznej minie.- Albo nie, mam inne pytanie. - Tak? - Opierając się o twoje nierealne teorie, to coś, co nas zaatakowało uciekło z jakiegoś laboratorium, a konkretnie z portalu do drugiego świata? Steve już chciał przytaknął, gdy się zawahał. - To nie jest sarkazm, nie?- spytał, a Louisa otworzyła szerzej oczy dając mu do zrozumienia, że nie śmieszy ją ta uwaga.- Tia, nie wierzysz mi. - Szczerze? Nie wiem jak inaczej wyjaśnić to co widziałam, więc tak na... pięćdziesiąt jeden procent jestem w stanie ci uwierzyć. - I to mi wystarczy.- stwierdził, po czym podszedł bliżej dziewczyny by móc szeptać.- Nie możesz się wygadać. Mało osób o tym wie i musi tak zostać. To niebezpieczne. - Niebezpieczne to jest to miejsce. I wy. Naraziliście Max na te stwory. - Nie wiedziałem, że Lucas ją przyprowadzi. - To głupie. Głupie.- mówiła pod nosem, rozglądając się dookoła.- A ty...jesteś jakimś bohaterem miasta? - Raczej dupkiem i nadgodzinowo niańką.- stwierdził, co wywołało u Lou ukrywany pod ściśniętymi wargami uśmiech. __________ Cover: Be_your_dreams Writer: Be_your_dreams