olkoki
"-Kocham Cię - wyszeptałem.
-Piękną mamy pogodę, prawda?
Zachowywała się tak, jakby nie słyszała mojego wyznania, jakby nie chciała go słyszeć."
~*~
Każdy człowiek ma przypisanego do siebie jednego anioła, który stara się go chronić najlepiej jak umie. Lecz nie wszyscy ludzie zdają sobie sprawę z tego, jaka to dla nich ciężka praca i zapominają o swoim bezpieczeństwie. Co się przecież może złego stać? Im nic, ale ich stróżom wiele.
Alice była jednym z kandydatów na anioła stróża. Miała dopiero 272 lata, co w przeliczeniu na ziemskie wynosiło zaledwie 17. Mimo tak młodego wieku, musiała zaopiekować się młodym chłopakiem, Niallem, którego prześladuje pech w życiu tak duży, że jego poprzedni anioł stróż nie wytrzymał presji i odniesionych ran. Tak ran. Anioły też mogą być okaleczone, mimo że w większości przypadków ludzie nie mogą tego zobaczyć. Nabawiają się ich, kiedy ratują komuś życie.
Nie rozumiała, dlaczego Rada Starszych przydzieliła go do niej, ledwo upieczonego stróża. Lecz okazywało to, jak wielkie mają zaufanie do niej i jak bardzo wierzą w jej umiejętności.
Czy Alice podoła oczekiwaniom i uda jej się wypełniać zadanie?