W czwartkowe popołudnie Damian, student trzeciego roku, znajduje się w samym środku koszmaru. To, co zaczęło się jako zwykła lekcja matematyki, szybko przeradza się w scenę niepojętej przemocy. Zakrwawione korytarze, desperacka walka o przetrwanie i nagłe decyzje, które mogą zmienić wszystko. Gdy ucieka przed chaosem, zmuszony wspiąć się na dach w poszukiwaniu ratunku, nie wie, że jego losy właśnie zostały wpisane w tajemniczy system - SYSTEM CIĘ WYBRAŁ [TAK/NIE]. Czy uda mu się przetrwać? Czy znajdzie pomoc, zanim będzie za późno?

Klasa maturalna + pierwsze miłości + wampir + zombie. To opowieść o licealistach zamkniętych w szkole ogarniętej epidemią zombie. Ale wirus to tylko początek. Prawdziwa burza dzieje się w ich sercach: zdrady, zauroczenia, zakazana miłość, potworna samotność i wybory, które nie mają dobrych odpowiedzi. W tle: wampiry, eksperymenty, tajemnice i coraz mniej normalności. Rankingi tagów (na dzień 09.11.2025) nr. 2 - zombie nr. 5 - młodzieżowe nr. 5 - nadprzyrodzone nr. 8 - wampir Data pierwszej publikacji: Sierpień 2025 Nowe rozdziały 2 razy w tygodniu. Koniec publikacji: 19.12.2025 Krótkie rozdziały po około 5 min. Całość przeczytasz w około 3 godziny. "Nie rozumiała, jak Lena zgarnia wszystkie najlepsze ciacha ze szkoły. Najpierw Filip, który jednak okazał się facetem ze specyficznymi potrzebami. A teraz Leon - chłopak, który zjada ludzi na śniadanie. Dosłownie i w przenośni. Nie dość, że ciacha, to jeszcze skomplikowani jak fizyka kwantowa. Zoi była gotowa dojść do wniosku, że Lena ma jakiś wewnętrzny radar. Coś, dzięki czemu na poziomie podświadomym potrafi wypatrzeć najbardziej ciekawych i jednocześnie dziwacznych typów w szkole. To nic. Jeszcze będzie miała swoją szansę. Teraz jedyne, co musi zrobić, to wyjść ze szkoły. Niby proste zadanie. Miliony uczniów na całym świecie codziennie wychodzi z takich molochów jak to. Jej szkoła wyróżniała się tylko tym, że miała pełno trupów. W piwnicy i na piętrach. A każdy pragnął świeżego mięsa."

Mówią, że co nas nie zabije, to nas wzmocni. Cóż, ja po prostu chciałabym trochę odpocząć. Troje dzieci, praca, choroba, codzienna walka o normalność - i oczywiście nowy wirus na dokładkę. Tylko tym razem nikt nie chce wierzyć rządowi ani lekarzom - już to przeżywaliśmy.