Update: chciałabym tylko poinformować, że na moim profilu została rozpoczęta druga książka o tematyce księgi vanitasa. Do niej również zapraszam :) Ship: VaNoe One shot z fandomu który w Polsce chyba nie żyje, ale tak kocham tę mangę że po prostu nie mogłam się powstrzymać. Treści zawarte w shocie mają elementy fabularne które mogą zostać uznane za spojlery, ale niestety sam motyw akcji ani zakończenie nie jest prawdziwe.

Zbiór one shotów Vanoe [Vanitas x Noe]: ✬ Blizny - Gdzie ślady przeszłości Vanitasa uporczywie ciągną się za nim do tego stopnia, że chłopak nie jest w stanie nawet na chwilę o nich zapomnieć. ___________________________________ ✬ Obrazek z okładki nie jest mój, ✬ Jeśli zauważysz jakieś błędy, daj znać w komentarzu :) ✬ One shoty będą dodawane nieregularnie (planowana ilość shotów - 5). Miłego czytania ♥

Witam wszystkich<333 Jak możecie zobaczyć po tytule, będę tu pisała ff z Vanoe jako shipem głównym. Zauważyłam, że ku mojemu zawiedzeniu na polskim wattpadzie nie ma zbyt wiele dzieł z tym shipem(a jeszcze mniej z nich jest dokończonych), więc postanowiłam wziąść sprawy w swoje ręce:D Tak więc przed wami moja pierwsza wattpadowa książka, do której przykładam się na poważnie. Opis może kiedyś dodam ale narazie nie mam pomysłu;) Milego czytania<333 PS.:Liczę na to, że wam się spodoba^^ PS*2.: Postaci tu występujące nie są mojego autorstwa, zostały zapożyczone z mangi/anime "Księga Vanitasa" czy też "Vanitas no carte"

Kiedyś napisze opis obiecuje.// w między czasie ciągle wprowadzam poprawki i edytuje tekst, publikuje to aby mieć motywację do pisania dalej 🐱 także narazie enjoy !

Paryski sławny, a zarazem niebywale młody, bo zaledwie dwudziestojedno letni malarz, Noe Archiviste, jest znany głównie ze swojej kolekcji obrazów przedstawiających młodego chłopaka o długich, czarnych jak noc włosach i błękitnych jak bezkres nieba oczach, idealnie kontrastujących z delikatną alabastrową cerą. Malarz od najmłodszych lat widzi bruneta w snach, ale nie jest pewien skąd w jego myślach wzięła się wizja chłopaka o tak niezwykłej urodzie. Gdy tylko na swoje ósme urodziny dostał pierwsze w swoim krótkim życiu pędzle i farby- prezent od jego świętej pamięci dziadka- od razu postanowił, że pewnego dnia stworzy obraz odwzorowujący wręcz idealnie tajemniczego chłopaka z swoich snów. Od tamtego dnia poświęcał niemal każdą wolna chwilę na rozwijanie się w tej dziedzinie i zanim się obejrzał jego prace, według wielu krytyków, stały się wręcz definicją dzieł sztuki. Gdy osiągnął on odpowiedni, w swoim mniemaniu, poziom, stworzył obraz- obraz tak bardzo różny od wszystkich innych. Obraz dla którego stworzenia przeszedł przez te wszystkie lata ćwiczeń, błędów, łez oraz porażek. Obraz przedstawiający chłopaka o delikatnej, wręcz dziewczęcej, urodzie. Pomimo tego że jest on najprawdopodobniej tylko wytworem bujnej wyobraźni artysty ,młody mężczyzna czuje do niego swego rodzaju przywiązanie. Nie potrafi jednak zrozumieć dlaczego. Wszystko zmienia się jednak gdy pewnego dnia na wystawie jego dzieł, przypadkiem czy też za sprawą dziwnego zrządzenia losu, zjawia się pewien chłopak. Chłopak łudząco podobny do tego ze snów malarza. Ale czy na pewno ze snów? A może...ze wspomnień?

W Paryżu każda noc jest widna. Światła samochodów, latarni, kawiarni czy klubów, to wszystko przyćmiewa księżyc i gwiazdy. A szkoda, bo przez to przegapiamy tak wiele piękna... *** Noe Archiviste od zawsze pragnął spełnić marzenie i zakosztować prawdziwie wielkomiejskiego życia. Z racji, że jego rodzinna miejscowość ewidentnie nie wpisywała się do wyśnionego przez młodzieńca canonu, postanowił on wyprowadzić się do stolicy Francji razem z najlepszą przyjaciółką - Dominique de Sade, która od lat udawała jego dziewczynę, jednocześnie skutecznie ukrywając przed ciekawskimi plotkarami ich prawdziwe upodobania. Tak więc Noe przez kilka miesięcy żył sobie spokojnie, poznawał okolicę, a w nocy pracował w barze, jednak każda rutyna kiedyś musi się skończyć...

Gdy widmo, złożonej przez Noe'go przeszło dwa lata temu, obietnicy powraca, aby zebrać krwawe żniwa, młody Archiviste czuje, że traci właśnie nieodwracalnie jakaś cząstkę siebie. Jednak kiedy na miejscu katastrofy pojawia się tajemniczy przybysz sprawy przybierają niespodziewanego obrotu. Pytanie tylko czy mężczyzna okaże się być zbawcą czy też katem? Aniołem czy demonem? Czy możliwe jest, aby "śmierć" nie zawsze oznaczała śmierć, w znanej nam wszystkim postaci. By nie była ona synonimem końca życia, lecz jego nowego początku? (Okładka jest na razie jedynie wersją roboczą, prace nad tą ostateczną trwają;)))

Okładka @k1ra_sempai witam cię czytelniku w opisie. skoro tu jesteś to pewnie tak jak ja kochasz vnc. Ale nie o tym...co tu znajdziesz....WSZYSTKO! Od angstów po fluffy i czasem jakieś AU. Tylko nie ma rzeczy 18+. One-shoty nie są ze sobą powiązane. Warto dodać że trochę inspirowałam się książkami z angielskiego wattpada.

⚠️One Shot⚠️ Gdy chłopcy przechodzili przez miasto, usłyszeli cudowną pieśń... . . . . . . . . . . . To dopiero początki mojej przygody z pisaniem więc nie oczekujcie nie wiadomo czego. Pisało mi się to świetnie i myślę że opowiadanie jest w miarę okej, chętnie przyjmę każde uwagi i opinie! ! Okładka jest wzięta z pinteresta ! Uwagi : - Opowiadanie zawiera treści boy x boy, nie chcesz nie czytaj. - zalecałabym czytać to w wieku 12/13+ żeby wszystko na spokojnie zrozumieć (pomijajac że chyba to jest łatwe do ogarnięcia) Spoilery : Opowiadanie nawiązuje tylko do sceny z anime/mangi ale wszystko inne jest zmienione więc nie sądzę żeby był to jakiś wielki spoiler. Koniec : 05/01/2022

Headcanony z vnc Występują wątki bxb i czasami gxg, jak nie lubisz to nie czytaj Rozdziały pojawiają się nieregularnie i zazwyczaj w nocy FANART Z OKŁADKI NIE JEST MÓJ