Kai i Parker znają się od piaskownicy - jeden zamknięty w sobie i ostrożny, drugi pewny siebie i wiecznie uśmiechnięty. Przyjaźń, która przetrwała lata, szkołę i pierwsze złamane serca, zostaje wystawiona na próbę, kiedy Parker proponuje coś z pozoru niewinnego - „naukowy" pocałunek, tak na próbę, żeby nie było wstydu na imprezie. Dla Parkera to może tylko żart. Dla Kaia - coś więcej, niż kiedykolwiek miał odwagę przyznać. Między śmiechem, niedopowiedzeniami i wspólnymi chwilami, zaczyna się rodzić coś, czego żaden z nich się nie spodziewał (fabuła książki jest moja ale sama nie byłabym w stanie tak ładnie ująć niektórych scen w słowa ,pisze sama ale potem prosze ai o ułożenie to w lepszy sens,wole napisać żeby nie kłamać że książka jest w 100% pisana przeze mnie 😊)

Kai za bardzo panikuje, kiedy wody mogą zalać miasto, w którym spędził całe swoje życie, a Lloyd ma samochód, dość swoich studiów i hipstera-dillera. Między Ninjago City, a Styksem, miasteczku na wybrzeżu jest trzy dni jazdym, dziesiątki godzin, a w pojeździe zamkniętych dwóch mężczyzn, który w liceum chcieli być dla siebie kimś więcej niż tylko znajomymi. Może jednak kilka lat, które dzieliło ich od ostatniego spotkania w wesołym miasteczku do dnia, kiedy Kai zapukał do Lloyda jest wystarczające, by mogli znacząć od nowa setki kilometrów od swoich rodzin? *całe opowiadanie jest mojego pomysłu, wszelkie podobieństwo do innych książek, czy filmów jest całkowicie przypadkowe* ®2023

W szkole do której uczęszcza Jay Walker, siedemnastoletni chłopak, pojawia się nowy nauczyciel historii. Od razu przyciąga uwagę młodego chłopaka i nawet się z tym nie kryje. Czy ta historia może zakończyć się szczęśliwie ? Gratuluje mojej jedynej i niepowtarzalnej fance #1 @wyr0stek za zajęcie tego stanowiska, nie krępujcie się oklasków oraz wiwatów. Dziękuje za uwagę

Rodzeństwo Smith w swoim życiu doświadczyło nie jednej przeprowadzki. Za każdym razem zostawiali za sobą wspomnienia, ale też relacje. Ich życie nie było łatwe, szczególnie Kai'a, który musiał pożegnać się z największą pasją w jego życiu. Do tego ciągłe zmiany miejsc zamieszkania i życie tak naprawdę w dwójkę nie bywały takie łatwe. Gdy przeprowadzają się do Ninjago mają już absolutnie dość. Ile jeszcze razy będą się jeszcze pakować? Jednak to miasto ma zatrzymać ich na dłużej... Zapraszam do czytania! *Postaci z Ninjago, ale również fikcyjne *Historia jest fikcją literacką i nie ma odwołania do oryginalnej rzeczywistości

Nowe miasto przez robotę matki. Ojciec zostaje, Kai z nim tydzień dłużej przez co omija rozpoczęcie roku szkolnego i pierwszy tydzień w jego nowej szkole. Nya w tym czasie ogarnia nowych znajomych: Cole'a, Jaya, Zane'a, Pixal i Lloyda. Opowiada im o bracie - że samotnik, ma wyjebane. Kai wchodzi do szkoły później. Wszyscy ciekawi, a on - obojętny. Ląduje obok Cole'a, popularnego lidera drużyny. Od razu się nie znoszą. Cole rzuca teksty, gapi się - Kai czuje się osaczony i wkurzony. Myśli, że Cole leci na Nyę, bo ciągle z nią gada. A prawda? Cole ma crusha na Kaiu, ale ukrywa to wrogością. Kai słyszy, jak Cole się z niego śmieje i zamyka się jeszcze bardziej. Nie szuka bliskości, ale też nie pozwoli sobą pomiatać. Cole z kolei - im bardziej Kai się odsuwa, tym bardziej się wkręca. A konflikt tylko się rozkręca.

Zerkałem codziennie na chłopaka, który wsiadał w autobus, uśmiechał się do mnie, a potem siadał na jakimś wolnym miejscu. Nigdy obok mnie, chociaż to było wolne niemal zawsze. Nie rozumiałem go, ale podobał mi się, a ja byłem zbyt tchórzliwy, żeby się odezwać. Ale kiedy w końcu udało mi się poznać uśmiechającego się do mnie Lloyda to była to jedna z lepszych decyzji, jaką udało mi się podjąć. No, nie zrobiłbym tego, gdyby nie siostra, ale tak czy siak: jestem bardzo, bardzo kochany Lloydzie Garmadonie. A on jest zakochany we mnie. *całe opowiadanie jest mojego pomysłu, wszelkie podobieństwo do innych książek, czy filmów jest całkowicie przypadkowe* ®2022/2023

«Rutyna» postępowanie lub wykonywanie jakichś czynności według utartych schematów.