Elwiros
Wysunął nogę do przodu, wahając się. Od przepaści dzielił go zaledwie krok. Myśli wirowały mu w głowie, niczym dzwonki coraz ostrzej dźwięczały mu w uszach, nie chcąc ustać. Szepty za nim stawały się coraz głośniejsze, zachęcając go do skoku. Przymknął oczy. Wirujący jeszcze przed chwilą świat zastąpił miejsce ciemności. Czas zwolnił. Sekunda stała się minutą, minuta godziną, a godzina wiecznością.
Gwałtownie otworzył oczy, które jak rozżarzone węgielki zajaśniały na niebiesko. Podjął decyzję.
Skoczył.
ps. Nie czytałam mangi, więc moja wiedza wyłącznie z anime (no dobra może w międzyczasie przeczytam coś na wikki czy coś)
opis zmieniony XD, styl mi się nawet przez dwa tygodnie potrafi zmienić(chyba na lepsze)
zobaczymy, kiedy to skończę