Thriller psychologiczny/Thriller erotyczny/Romans Martyna Majewska nigdy nie kochała. Nie znała uczucia, które odbiera oddech i zostawia w brzuchu motyle. Jej pocałunki były puste, jej związki - pozbawione ciepła. Szukała zapomnienia w ramionach przypadkowych ludzi, lecz nigdy nie znalazła tego, czego pragnęła najbardziej - prawdziwej miłości. Sekretna relacja z nastolatkiem. Upojne chwile z koleżanką z pracy. Gra z księdzem Olgierdem, którego rozpalała tylko po to, by udowodnić, że i on jest grzeszny. Noce pełne namiętności z przystojnym policjantem kończyły się ucieczką, a nie spełnieniem. Gdy po którymś z przypadkowych spotkań w Martynie rozgorzeje płomienne uczucie, serce wreszcie zabije mocniej, a kolana zmiękną, dziewczyna stanie przed dylematem, co przynosi więcej bólu - miłość czy jej brak. To opowieść o samotności, pragnieniu i o tym, że czasem najboleśniejsze są te pocałunki, których nigdy nie było.

"Zamiłowanie do dawnych losów ludzi i świata malujesz z lekkością, niczym barwny portret dziejów" - pisała nie tak dawno na mój temat jedna z Poetek ✨ Coś w tym jest. Ponoć żaden utwór nie powstaje w próżni. Za każdym wersem, słowem, porównaniem, stoją: historia, realia życia, tragedia, bunt, emocje, przeżycia, ludzie... Czuję się w obowiązku oddać im należyty hołd. Przeszłość i ludzie w niej zaklęci to dar, który jako twórcy dostajemy od losu, niczym barwne kwiaty z rajskiego ogrodu. Aby kwiat kwitł, potrzebuje pielęgnacji, opieki. Tak jak owoce dawnych ogrodów, które potrzebują naszej pamięci, by pozostały piękne i zachwycające. Musimy nieustannie je pielęgnować, podlewać wodą prosto z głębi serca i zapewnić dostęp do światła. Te kwiaty to nasze dziedzictwo. Spuścizna po ludziach, którzy, choć już ich z nami nie ma, nie zasługują na zapomnienie. Ich wewnętrzny głos, bolesny krzyk, nadal jest słyszalny gdzieś w nas. Wystarczy wyciszyć się i słuchać. I o tym właśnie jest ten tomik. {Wszystkie wiersze w tym zbiorze pochodzą z cyklu "Hołdując Literatom"} {Wszystkie opublikowane w tym zbiorze wiersze są moją własnością}

Jak to jest, gdy trzeba pozostawić wszystko, co dobre i znane? I zacząć życie w nowym, obcym miejscu? Przekonuje się o tym młody nauczyciel oraz trzy zbuntowane, zagubione nastolatki. Czy miłość może czekać w szkole? Czy może przyjąć postać doświadczonego, dorosłego mężczyzny? Który zainteresował się przeraźliwie samotną dziewczyną? Seria #malemiasteczko cz. 4. Mroczna i nieprzyzwoita. Prawie nic jej nie łączy z poprzednimi trzema, więc można czytać jako pierwszą część drugiej, odrębnej serii. TW: Przemoc psychiczna i fizyczna, seks, (duży)age gap.

Aerandir, rycerz zakonu Złotych Skrzydeł, otrzymawszy misję odnalezienia legendarnego artefaktu, nie przewidział jednej rzeczy, która zmieni wszystko: zakocha się bez pamięci. W księżniczce, którą ma eskortować do jej męża - Swaroga, stwórcy słońca. W cieniu obowiązku i niebezpieczeństwa... jak daleko jest gotów się posunąć, gdy serce i obowiązek stoją po przeciwnych stronach? Czy księżniczka zapragnie tego samego, co on?

Tatiana miała sześć lat, gdy jej matka została zamordowana. Potem była rodzina adopcyjna. Chłodna. Obca. Jedyną osobą, której ufała, był dziadek. Gdy umiera, Tatiana ucieka - z sercem pełnym gniewu i obietnicą, że pomści bliskich. Musi odkryć, co naprawdę wydarzyło się tamtej nocy. I kto od lat ukrywa prawdę. Czy dotrzyma obietnicy? Komu może zaufać? I co zrobi, gdy odpowiedzi okażą się gorsze niż kłamstwa?

Choć na co dzień zajmuję się liryką i uważam się raczej za rozpoetyzowaną marzycielkę, proza także nie jest mi obca. To dla mnie swoista forma wyrażania własnej tożsamości w sposób nieco bardziej przyziemny, prosty i mniej górnolotny. "Skrzydlata Proza" to zbiór krótkich form prozatorskich o zróżnicowanej tematyce. Pisane pod wpływem różnych przeżyć, po kilku latach dopracowywania warsztatu literackiego, są dla mnie sposobem na odnalezienie i wyrażenie siebie w świecie pełnym sprzeczności i niejasności. Każde zdanie budowane jest starannie, każda historia wielokrotnie przemyślana, każdy bohater kreowany od zera. Tak, w prozę też umiem 🫣 {Wszystkie opublikowane w tym zbiorze utwory są moją własnością}

Ivelle Brooks - mama, bibliotekarka i autorka romansów, które pokochano w całym kraju. Choć na papierze potrafi stworzyć idealnego mężczyznę, w prawdziwym życiu nie ma szczęścia w miłości. Reagan McCoy - były mistrz rodeo, dziś właściciel rancza i... najlepszy przyjaciel ojca jej dziecka. Skupiony na pracy, trzymający się na uboczu. Ona zawsze była „byłą dziewczyną jego najlepszego kumpla". A on - tym, o którym nie powinna myśleć. Tyle że serca nie da się uciszyć. A miłość, podobnie jak rodeo - potrafi wywrócić wszystko do góry nogami.

Zaparz sobie ulubioną kawkę, przygotuj miękki kocyk i rozsiądź się wygodnie, by poznać historie Aurory. Nie można odmówić jej charyzmy, wytrwałości, czy ciętego języka. Mknie do celu po trupach, lecz nie dostrzega, że życie przecieka jej przez palce. Wracając pewnego wieczoru z pracy, zostaje potrącona przez samochód, w skutek czego zapada w śpiączkę. Niedługo po tym poznaje mężczyznę, który wniesie do jej życia nie tylko codzienną porcję ulubionej kawy, ale i całkiem nowe spostrzeżenie na świat. Tylko, że w tej historii nie wszystko jest takie, jakim się wydaje. ROZDZIAŁY CO SOBOTĘ.

Ludzkość odbiera dziwny sygnał z kosmosu, który nawołuje do zaprzestania wysyłania wiadomości w kosmos, bo "ONI" nas znajdą. Zaczyna się wyścig z czasem. ***** W tej powieści sci-fi Janek inspiruje się filozoficznym wątkiem: "Teoria ciemnego lasu"

To co w tytule. Przez cały październik będę każdego dnia wrzucać opowiadanie. Po więcej informacji zapraszam do wstępu!! straszdziernik > spooktober ewentualnie piździernik.