Snape
2 stories
Pokochać Eliksiry || Severus Snape by MistressOfPotions
MistressOfPotions
  • WpView
    Reads 242,985
  • WpVote
    Votes 14,758
  • WpPart
    Parts 73
Abigail Rabelais jest ambitną, młodą czarownicą, uczęszczającą do Hogwartu. Ma szesnaście lat i właśnie rozpoczyna szósty rok nauki magii i czarodziejstwa. Jest Ślizgonką z krwi i kości. Za wszelką cenę pragnie zadowolić apodyktyczną matkę, dla której robi rzeczy, które ani trochę jej nie interesują. Pewnej nocy zażarta walka między dobrem a złem dobiega końca, zaskakując wielu czarodziejów. Tym samym grono pedagogiczne jej ukochanego Hogwartu zmienia swój skład - pojawia się w nim nowy nauczyciel eliksirów; przedmiotu, za którym Abigail całkiem nie przepada. Czy coś jest jednak w stanie zmienić jej podejście do sztuki warzenia najrozmaitszych mikstur? Albo lepiej, czy ktoś jest w stanie tego dokonać? Wyruszcie wraz z Abigail w meandry dojrzewania do własnych uczuć i przeżyć; towarzyszcie jej przez nieskończoną krainę emocji i czegoś, czego słowa opisać nie będą w stanie... To opowiadanie stworzone zostało na podstawie uniwersum, które w pełni należy do J.K. Rowling. Nie przypisuję sobie autorstwa świata magii. Dodaję do niego jedynie postaci z własną historią, przeplatającą się z historią istniejących już bohaterów oraz nowe wydarzenia. ✔️ - rozdziały po wstępnej delikatnej korekcie Grafika z okładki NIE NALEŻY do mnie: https://pl.pinterest.com/pin/487022147187806342/
Severus Snape - Zaginiona by Paryzetka
Paryzetka
  • WpView
    Reads 78,566
  • WpVote
    Votes 5,725
  • WpPart
    Parts 32
Upalne lato dobiegało końca. Samotny, schorowany mężczyzna rzadko opuszczał stojący na mokradłach dom, ale pewnego dnia wyszedł z niego tylko po to, by odetchnąć świeżym powietrzem i rozprostować zesztywniałe, obolałe ciało. I szybko tego pożałował. Na mokradłach ktoś jęczał. Mężczyzna zastanawiał się, czy powinien szykować się na atak, czy też zlekceważyć obecność obcych osób, które wtargnęły na jego terytorium. Jednak wrodzona ciekawość kazała mu sprawdzić, czy ten jęczący ktoś, wciąż żyje. Na swoje nieszczęście odnalazł na mokradłach nieprzytomną dziewczynę, której po długim wahaniu postanowił pomóc. Przez cały czas zadawał sobie pytanie: po jaką cholerę wychodził z domu?