Jannek<3
51 story
Eren | Jann [ Zakończone] بقلم x_psychozaaa
x_psychozaaa
  • WpView
    مقروء 14,754
  • WpVote
    صوت 703
  • WpPart
    أجزاء 31
Ból trafia nas wtedy kiedy widzimy że osoba która jest dla nas ważna odchodzi zostawiając po sobie tylko bolesne wspomnienia. Los zesłał mi mojego anioła stróża, który stał się częścią mnie. Miłość potrafi być bolesna, ale nikt nie powiedział że ratowanie przed upadkiem będzie bardziej boleć. Byliśmy od siebie uzależnieni nie wiedząc o tym każde z nas cierpiało inaczej.
🫀 𝓣𝓱𝓮 𝓛𝓮𝓽𝓽𝓮𝓻 - 𝓙𝓪𝓷𝓷 𝓯𝓯 🫀 بقلم mayyae__
mayyae__
  • WpView
    مقروء 8,375
  • WpVote
    صوت 314
  • WpPart
    أجزاء 35
Maia to dwudziestoletnia dziewczyna, która nie ma łatwego życia z jej rodziną. Pewnego razu rodzice robią Mai niespodziankę i... Zabierają ją na preselekcje, na których występuje Jann - jej idol. Łapie z nim bardzo dobry kontakt i... Zachęcam do przeczytania! 🫶🏼
One missed call | Jann ✓ بقلم nutlie_
nutlie_
  • WpView
    مقروء 191
  • WpVote
    صوت 17
  • WpPart
    أجزاء 2
Najgorszy wybór : Odpuścić czy starać się dalej...? Tylko, że jak można odpuścić, gdy osoba ta stanowi dla Ciebie coś, dzięki czemu chcemy wstać rano i piąć się ku górze... Ku naszych celów... Dzięki której naszą twarz ozdabia uśmiech... Dzięki której nasze spojrzenie nie jest wyblakłe, a pełne szczęścia... Coś w zaciszu głowy podpowiada nam, by starać się dalej. Tylko, że w niektórych przypadkach nie warto...
POWER بقلم nutlie_
nutlie_
  • WpView
    مقروء 344
  • WpVote
    صوت 56
  • WpPart
    أجزاء 16
Opis wydaje się być zbędny. Po prostu sprawdź, zaspokój swoją ciekawość...
The letter • Jann ✓ بقلم nutlie_
nutlie_
  • WpView
    مقروء 896
  • WpVote
    صوت 24
  • WpPart
    أجزاء 14
Zostawiłaś mnie, gdy tak bardzo Cię kochałem... Zostawiłaś mnie, gdy tak bardzo Cię potrzebowałem... Dlaczego więc, wciąż chcę spojrzeć w twe oczy, poczuć twój delikatny dotyk? Dlaczego chcę, byś znów mi wyszeptała, swym śmiechem mnie połaskotała. Dlaczego me serce wciąż boleśnie bije, gdy patrzę na morze i nie widzę Ciebie... Twego uśmiechu promiennego, jak słońce jasnego. Nie widzę już Ciebie ze mną, tylko cień, co zawsze stoi i przypomina mi, jak bardzo boli... Dlaczego tak bardzo mnie zraniłaś, mimo że Cię kochałem...? A teraz łez brakuje mi we mnie, bo wszystkie spadły, gdy płakałem... A przecież już zawsze śmiać się miałem...
LOOKATME | Jann ✓ بقلم nutlie_
nutlie_
  • WpView
    مقروء 2,499
  • WpVote
    صوت 137
  • WpPart
    أجزاء 19
Według mnie to niebywałe, że ludzie potrafią przybrać formę zachowania, zależnie od otaczających ich ludzi. Tak jakby każdy z nas grał w filmie. A każde otoczenie, było innym filmem. Uważam tak, bo widzę to po sobie. Moja twarz potrafiła nosić wiele masek w ciągu jednego dnia. A zachowanie potrafiło diametrialnie się zmieniać. Każdy widział mnie inaczej. Nikt nie znał mojego prawdziwego oblicza, bo przy każdym grałem inną rolę, bojąc się że nikt nie zechce mnie takiego, jakim jestem. Zwyczajnie przystosowywałem się do wymagań innych ludzi. Tylko, że maski z czasem stają się ciężkie i palące w skórę...
+12 أكثر
Remind me of our past  بقلم nutlie_
nutlie_
  • WpView
    مقروء 1,231
  • WpVote
    صوت 77
  • WpPart
    أجزاء 26
Pamięci czasem nie da się przywrócić. Wspomnienia, choć były jedne z najpiękniejszych, mogły zaginąć gdzieś pośród pędu za życiem i zmartwieniami. Ale uczucia nie wygasną. Mogą jedynie stracić na swojej sile.
50 days of Sun بقلم nutlie_
nutlie_
  • WpView
    مقروء 160
  • WpVote
    صوت 53
  • WpPart
    أجزاء 59
Umysł może zapomnieć, lecz serce nigdy. Bo ciepło promieni zostaje z nami na zawsze, nawet gdy słońce zniknie. (Nowa, trochę inna wersja „One missed call")
One Missed Call - Jann ✓ بقلم nutlie_
nutlie_
  • WpView
    مقروء 7,814
  • WpVote
    صوت 349
  • WpPart
    أجزاء 25
- Janek... - wyszeptałam, gdy zobaczyłam chłopaka, leżącego na łóżku szpitalnym. Był cały blady. Jego oczy... - piękne, hipnotyzujące oczy, w które byłam w stanie spoglądać godzinami, bez odwracania wzroku - umarły. Były nieżywe, bez tego pięknego błysku. Były zamglone, nieobecne - jak gdyby umierały. - Janek... - wyłkałam. Założyłam swoje dłonie na usta, by nie wydać z siebie głośnego szlochu. Podeszłam do chłopaka, a on tylko lekko się uśmiechną. Co ja zrobiłam... - Przepraszam cię Janek, przepraszam za wszystko, za siebie. Jak ja mogłam tego nie zauważyć. Zostawiam cię, odcięłam się od ciebie, a ty... cierpiałeś. Przepraszam, przepraszam, przepraszam - kręciłam gorączkowo głową, a spod moich powiek zaczęły spływać gorzkie łzy. Chłopak, delikatnym ruchem, złapał mnie za dłoń. Nasze spojrzenia na moment się spotkały, a w jego oczach, mimo iż były nie żywe, dostrzegłam miłość. Zaczęłam płakać jeszcze bardziej. Łzy nieustannie spływały po moich policzkach. Co ja zrobiłam... - Kocham cię - wychrypiał Janek, po czym uścisną moją dłoń mocnej. Uśmiechnęłam się smutno, a kciukiem starłam samotną łzę z twarzy chłopaka. Gdy zobaczyłam, że blondyn płacze coś we mnie pękło. Poczułam jak moje serce rozpada się na milion kawałków - niczym szklanka zrzucona na podłogę - bo chłopak, który uśmiechał się codziennie, teraz płacze. I to z mojej winy. Bo to ja go zostawiłam. Ja się od niego odcięłam, myśląc że tak będzie najlepiej. Jak zwykle się myliłam. Jak zwykle nawaliłam. Kątem oka zauważyłam, że Janek trzyma w swojej dłoni pogiętą kartkę. Delikatnie wyjęłam ją z jego dłoni, a to co tam przeczytałam, uderzyło we mnie jeszcze bardziej. Poczułam, że jakaś ogromna wiertarka, wierci dziurę w moim zabliźniałym już sercu. „One missed call."