Zabił go z zazdrości. Myślał, że to koniec. Ale duch Tylera wrócił - uwodzicielski, zaborczy, coraz bliżej. Aiden nie wie już, kim jest. Bo Tyler nie odszedł. I nigdy nie odejdzie. UWAGA: [TW: myśli samobójcze / samookaleczenie] [TW: śmierć / morderstwo] [TW: toksyczna relacja] [TW: manipulacja psychiczna / obsesja] [TW: zaburzenia psychiczne] [TW: wątki paranormalne / duchy]

Można udostępniać bez mojej wiedzy, niech wszyscy to usłyszą

Kilka miesięcy po pożegnaniu Aiden i Tyler stracili kontakt - życie, szkoła i lęk przed uczuciami zrobiły swoje. W styczniu Tyler niespodziewanie pojawia się w mieście Aidena. Jego mama trafiła do szpitala psychiatrycznego, a on sam zamieszkał u ciotki. Nie planował odnowić kontaktu, ale przypadkowe spotkanie z Aidenem wszystko zmienia. Aiden czuje radość, ale i niepokój - bo tu, w swoim mieście, ma życie, które dotąd przed Tylerem ukrywał. Teraz przeszłość zderza się z teraźniejszością, a uczucia wracają silniejsze niż kiedykolwiek.

Nie mam pomysłu na opis więc zaufajcie mi że ten fanfik jest spoko👍

Od przywrócenia spokoju we wszechświecie minęły trzy lata. Ziemia rozwija się pod okiem rodziny Holtów, Hunk otworzył własny biznes, a Shiro wreszcie się ustatkował i założył rodzinę. Jedynie Lance i Keith wciąż nie potrafią odnaleźć się w świecie, w którym nie szaleje wojna. Gdy lądują na małej wysepce w ramach wakacyjnego wypadu do nowego domu Shiro, muszą skonfrontować się z własnymi emocjami.

W małym nadmorskim miasteczku, gdzie wakacje to czas relaksu, Aiden zamiast leniuchować, trafia za ladę kawiarni swojej cioci. Poznaje tam Tylera - cichego, sarkastycznego baristę, który traktuje swoją pracę z powagą, której Aiden początkowo nie rozumie. Ich wzajemna niechęć szybko zmienia się w coś znacznie bardziej skomplikowanego. W letnich wieczorach pełnych kawy, muzyki i nadmorskich zachodów słońca, między nimi rodzi się uczucie, które może nie przetrwać końca wakacji. Czy różnice, które ich dzielą, staną się przeszkodą, czy raczej okazją do odkrycia czegoś piękniejszego?

Lance McClain, w związku ze swoim zamiłowaniem do kobiet, zostaje ochrzczony imieniem "Romeo". Keith Kogane, przez swoją dziewczęcą urodę dostaje pseudonim "Julia". Historia o tym, jak głupi żart może połączyć dwie osoby. 07.09.22 - 1. w #Voltron

Leo chciał tylko dołączyć do Jasona... SUICIDE DEATH SAMOBÓJSTWO COPYRIGHTS : Tytuł one-shota jest wzięty z piosenki Taylor Swift "Come back...Be here" Nie kraść one shota, chyba, że wyrażę zgodę i wtedy trzeba mnie oznaczyć jako autork

Tyler nienawidzi Aidena, Aiden nie przepada za Tylerem ale może jeden "głupi" projekt szkolny zmieni nastawienie chłopców do siebie?

"Kiedyś był spokój. Byli dzielni strażnicy i ich przyjaciele, smoki. Codzienne loty nad naszą piękną krainą powodowały uśmiechy tysięcy istot które je widziały. Żyliśmy w jednej wielkiej symbiozie, wilkołaki, magowie i inne magiczne stworzenia. Nie było podziałów, wielka smoczyca czuwała nad nami, chroniła nas i kochała" Pierwszy semestr w szkole magii szedł Colinowi nie za dobrze. Nie tylko dlatego, że jego oceny spadają szybciej niż liście w listopadzie, nie tylko przez to, że poznaje coraz dziwniejszych ludzi, ale również przez smoki. Po zimowym balu, który nie skończył się o dwunastej i na którym nikt nie zgubił pantofelka, a zakończył się jedną wielką walką, nadszedł czas na coś, czego Cole obawiał się od dawna. Smocze Igrzyska.