"- Nie mów nic. Tu się nie mówi. Tu się słucha." Barcelona, 1986. Kaseta się kończy. Cichy klik. Potem szum. Magnetofon milknie. Jest już po zamknięciu. Salon gier pachnie kurzem, ozonem z automatów i cukierkami z ostatniego stoiska. Evelyn siedzi na ladzie z nogami zwisającymi w rytmie basu. Fermín opiera się obok, palcami stukając o obudowę walkmana. Kids ~ Stranger Things Soundtrack

Mimo że w Barcelonie roi się od choinek i bożonarodzeniowych ozdób, Felicja nie czuje tej wyjątkowej atmosfery. Dziewczyna lekceważy świąteczny klimat i powoli przygotowuje się do wyjazdu z kraju oraz obiecanego awansu. Dochodzi jednak do nieporozumienia i ląduje ona w jednym mieszkaniu ze złośliwym pyskatym i wrednym a przy tym bardzo przystojnym Hiszpanem. Czy ten rok skończy się dla Felicji tak, jak go sobie zaplanowała? Fermin przyjeżdża do Barcelony w interesach. Ma tu zostać miesiąc, a później wrócić do El Campillo, gdzie planuje spędzić święta z rodziną. Wszystko jednak nieco się komplikuje, gdy na jego drodze staje pyskata Hiszpanka która uznaje go za włamywacza i wymierza mu cios parasolem. Co się wydarzy między dwojgiem nieznajomych w magicznym przedświątecznym czasie? Czy niechęć zmieni się w pożądanie? Jedno jest pewne - niekiedy warto wierzyć w przypadki. Na potrzeby książki niektóre dane zostają zmienione. Data rozpoczęcia: 26.09.2024 Data zakończenia: 21.01.2025

" Tak bardzo starałam się być dla Ciebie ideałem, że zapomniałam jaka jestem naprawdę" "Nie dlatego jestem głupkiem, że próbowałem Cię chronić. Jestem głupkiem, bo prawie uwierzyłem w to, że może to cokolwiek zmienić"

you just made the worst mistake and you'll regret it, darlin' 'cause once you give and then you take you'll only end up wanting...

Był koniec lipca, sam środek upragnionych wakacji, temperatury na zewnątrz osiągały wartości horyzontalne, barcelońskie lotnisko notowało rekordowe frekwencje pod względem obsłużonych pasażerów, w radiu królował przebój Camilii Cabello, którego tak nienawidziłaś, a ja pamiętałem ten dzień ze wszystkimi szczegółami zupełnie jakby wydarzył się wczoraj. Płakałaś, a ja razem z tobą, bo nie chcąc stać na drodze do spełniania twoich największych marzeń wciąż nie potrafiłem zrozumieć dlaczego właśnie wtedy zdecydowałaś się postawić na jedną kartę wszystko to, co budowaliśmy wspólnie przez całe dwa lata. Mówiłaś, że wrócisz zanim zdążę zatęsknić, ale jednocześnie oboje dobrze wiedzieliśmy, że nie będę potrafił powstrzymać łez widząc jak wraz ze swoją różową walizką znikasz za rogiem, kierując się do odpowiedniej bramki. Zniknęłaś z mojego życia - razem z tobą zniknęła również ta część mnie, którą lubiłem najbardziej. Minuty zamieniały się w godziny wypełnione poczuciem bezradności, godziny zlewały się w dni, te zaś w długie miesiące, które uświadomiły mi, że gloryfikując nasze niezdrowe współuzależnienie aurą romantyzmu nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak bardzo zatraciłem się w tobie. Słodki zapach twoich ulubionych perfum na stałe wdarł mi się do mózgu, ulubiona piosenka wciąż była dźwiękiem mojego dzwonka, a ja sam nie wyobrażałem sobie poranka bez szklanki zielonej herbaty. Odeszłaś, ale zostawiłaś po sobie wspomnienia, z którymi musiałem mierzyć się każdego dnia. A teraz wróciłaś jako zupełnie obca osoba, by po czterech latach przypomnieć mi, że byłaś moim ulubionym powitaniem oraz najcięższym pożegnaniem, a ja nadal nie potrafiłem przyznać przed sobą, że wciąż pragnę tej samej, starej miłości. ®️transkrypcja, 2023

21 letnia Hiszpanka, Valentina Sánchez pochodząca z domu dziecka odnajduje swojego brata bliźniaka i wyprowadza się z Polski, aby zacząć z nim nowe życie w słonecznej Hiszpanii. Początkowo jeszcze nie wiedziała, że jej życie odmieni wychowanek Dumy Katalonii, Fermin López.

Fermin Lopez, wschodząca gwiazda FC Barcelony, na pewnej imprezie poznaje dziewczynę, która odmienia jego życie. Ive - inteligentna, pełna pasji dziewczyna - szybko staje się jego największym wsparciem, kibicując mu zarówno podczas meczów, jak i otwartych treningów. Ich uczucie rozkwita w cieniu reflektorów piłkarskiego świata. Jednak ich miłość nie jest łatwa. Ojciec Ive, pan Henry, nie akceptuje związku córki z popularnym piłkarzem, obawiając się o jej bezpieczeństwo i przyszłość. Gdy jego groźby wobec Fermina przybierają na sile, Ive - rozdartą między lojalnością wobec ojca a uczuciem do Fermina - decyduje się zakończyć ich relację. Fermin, ogarnięty złością i bólem, w chwili słabości wypomina Ive rzeczy, które nigdy nie powinny paść. Szybko jednak żałuje swoich słów i postanawia walczyć o ich miłość. Ostatecznie, aby być razem, para decyduje się na odważny krok. Porzucają dotychczasowe życie - Fermin rezygnuje z kariery piłkarskiej, a oboje uciekają na odległą wyspę, z dala od Barcelony i wpływu pana Henry'ego. To tam odnajdują spokój i zaczynają budować wspólną przyszłość. Cała historia opowiedziana jest z perspektywy Fermina, który w szczerych, emocjonalnych słowach dzieli się swoimi przeżyciami, wątpliwościami i decyzjami. Jego opowieść wzbogacają rozmowy z kolegami z drużyny - Joao Felixem, Pedrim, Robertem Lewandowskim, Gavim i Ferranem Torresem - którzy oferują mu różnorodne rady i wsparcie, pokazując ludzką stronę życia piłkarzy.

Ona miała plan - trzymać się z dala od piłkarzy. On był wyjątkiem, który wkurzał ją najbardziej. Lucía Navarro wraca do rodzinnej Barcelony po latach nauki w Madrycie, gotowa rozpocząć nowy rozdział jako fizjoterapeutka w akademii piłkarskiej FC Barcelony. Jednak los ma inne plany - jej pierwszym "pacjentem" zostaje nie kto inny jak Fermín López. Arogancki, zbyt pewny siebie i... niesamowicie przystojny. Zderzenie ich światów wydaje się nieuniknione. Ale im bardziej Lucía próbuje trzymać dystans, tym mocniej coś ją do niego przyciąga. I kiedy granica między nienawiścią a czymś znacznie bardziej niebezpiecznym zaczyna się zacierać, oboje muszą zdecydować - czy są gotowi zagrać o coś więcej niż tylko zwycięstwo na boisku. #1 fanfiction - 05.04.2025 #1 fcb - 05.04.2025

-tak, jestem zazdrosny -tak, myślę o tobie -tak, tęsknię za tobą -tak, potrzebuję cię -tak, ufam ci -TAK, KOCHAM CIĘ