"Choć życie nasze nic nie warte: Eviva l'arte"
1896 rok - uciekł z domu, zdając się na los, który zaprowadził go do Paryża. Wkrótce stał się inspiracją jednego z biednych malarzy. Dzielili dni swojej młodości w czasie kiedy dzielnica Montmartre była kolebką sztuki i artystycznych bohem. Niczym było dla nich jutro.
Inspirowane piosenką la boheme
F żyje za drzwiami, zamknięta na dwa spusty.
Krótka historia o grzebaniu wspomnień i odpuszczaniu, mimo strachu pożerającego od środka. Dosłownie - od środka.
Dla wszystkich, którzy gdzieś w pogoni za przeszłością gubią swoje jutro.
750 słów
newt lubił filmy kryminalne. edan mu je pokazał
mieli tylko się zabawić, na starym, opuszczonym osiedlu nikogo nie było
raczej
TW!! broń, krew, śmierć, wątpliwy stan zdrowia psychicznego, samobójstwo