scarletstache
*fragment powieści*
"Tam, wśród tulipanów, róż i lilii, pozwalał sobie być sobą. Mógł milczeć lub mówić - bez lęku, że ktoś go osądzi. Kwiaty nie pytały, nie odpowiadały, ale słuchały. Ich kielichy stawały się spowiednikami jego duszy, powiernikami sekretów, których nigdy nie wypowiedział na głos. W ich obecności szeptał to, czego nie odważyłby się powiedzieć nikomu: swoje lęki, tęsknoty, wspomnienia, a czasem nawet marzenia, które wydawały się zbyt kruche, by je wypuścić poza cień ogrodu."
~~~
status: on going