drarry
4 stories
infandous   ▸ Drarry by Loluniooo
Loluniooo
  • WpView
    Reads 285,983
  • WpVote
    Votes 20,847
  • WpPart
    Parts 25
» Śmierć Syriusza Blacka przynosi do Harry'ego Pottera pasmo nieszczęść i okrucieństw, z którymi chłopiec nie do końca potrafi sobie poradzić. «
The Founders' tale || Drarry by Lexi_Shepherd
Lexi_Shepherd
  • WpView
    Reads 45,048
  • WpVote
    Votes 4,732
  • WpPart
    Parts 64
Czasami jedna decyzja może przesądzić o wszystkim. Tak było również wtedy; tego pamiętnego, majowego dnia, gdy na dziedzińcu Hogwartu ważyły się dalsze losy świata. Kto wie, jak potoczyłaby się dalej II wojna czarodziejów, gdyby Draco Malfoy w ostatnim momencie nie odważył się odłączyć od rodziny i rzucić Harry'emu Potterowi swojej różdżki. Ten niespodziewany gest rozpoczął całkiem nowy rozdział w historii, nie tylko ich własnej. Dobrze, że tak się stało. Nad odbudowanym z ruin zamkiem niedługo później zawisnąć miało widmo następnego niebezpieczeństwa. Kiedy Draco i Harry pod koniec sierpnia powrócili do szkoły, by objąć stanowiska nauczycieli, żaden z nich nie wiedział jeszcze, że oto rozpoczęła się opowieść czterech założycieli Hogwartu. Echo ich smętnej, mrocznej pieśni niosło się po zimnych korytarzach już od lat, lecz nieroztropni uczniowie mylili je z wiatrem lub skrzypieniem starych okiennic. Tak, jak to zostało dawno temu przepowiedziane, hymn śmierci musiał w końcu rozbrzmieć głośno niczym wojenne bębny. A gdy idzie się na wojnę, dobrze mieć po swojej stronie zaufanych sprzymierzeńców. Ostrzeżenie: treści nieodpowiednie dla wrażliwych użytkowników. Przemoc, sceny dla dorosłych oraz przekleństwa. Rekordy: 1 miejsce w #enemiestolovers - 02.02.2025 1 miejsce w #dracomalfoy - 23.07.2025
When the stars fall || Drarry by Lexi_Shepherd
Lexi_Shepherd
  • WpView
    Reads 43,888
  • WpVote
    Votes 5,561
  • WpPart
    Parts 47
Od wygrania przez Harry'ego ostatniego pojedynku, wieńczącego II wojnę czarodziejów, upłynęły już ponad dwa lata, podczas których mężczyzna zdecydował usunąć się w cień. Przeciwnicy zostali pokonani i pojmani, rany zaleczone i tylko wciąż złamane serca goiły się własnym rytmem. Harry stanął przed trudnym zadaniem. Po raz pierwszy w życiu nikt nie mówił mu już, kim powinien być i czego dokonać. W nowym, powojennym świecie zabrakło miejsca dla bohaterów przeszłości, którą ludzie woleli już zatrzeć w swej pamięci. Aż do czasu, gdy nad Londynem po raz kolejny zaczęły kłębić się czarne chmury niepokoju. Młodzi czarodzieje różnego pochodzenia zaczęli nagle znikać, a ich osuszone z krwi, zmumifikowane ciała odnajdywali zazwyczaj w miejscach publicznych przypadkowi przechodnie. Trzeba było znów stanąć do boju z ciemnością, w każdym tego słowa znaczeniu. Harry jeszcze nie wiedział, że przyjdzie mu walczyć nie tylko ze zmęczeniem, lękiem, frustracją, nowymi przeciwnikami, ale też z rodzącym się w nim, zakazanym uczuciem, którego nie spodziewał się odnaleźć akurat w tej osobie. Ostrzeżenie: Opowiadanie zawiera treści nieodpowiednie dla wrażliwych użytkowników: opisy morderstw, sceny dla dorosłych oraz przekleństwa.
Łzy jednorożca || Drarry || Baśń o jednorożcu, część I by Lexi_Shepherd
Lexi_Shepherd
  • WpView
    Reads 3,654
  • WpVote
    Votes 516
  • WpPart
    Parts 16
Pierwsza część dylogii "Baśń o jednorożcu". Dawno, dawno temu... a właściwie wcale nie tak dawno, żył sobie pewien dziedzic. Wychowany na salonach, od małego karmiony fałszywymi pochlebstwami i przekonaniem, że świat zrodził się jedynie dla jego wygody. Lecz jak to w baśniach bywa, w końcu musiała nadejść pora, by i on poznał gorzki smak konsekwencji. A te, jak się okazało, nie szczędzą nikogo, nawet (a może zwłaszcza) gdy nosi nazwisko Malfoy. Gdzie indziej, choć wcale nie tak daleko, żył bohater. Zbawca narodu, który miał już dość chwały, wiwatów i tłumów. Dość wpatrzonych w niego oczu, dość pytań, dość szeptów na językach. Zmęczony światłami jupiterów, zaszył się w miejscu, gdzie dalej mógł czynić dobro. Po cichu. Zdawać by się mogło, że ich drogi powinny zupełnie się rozminąć, ale jak to w baśniach bywa, nie ma dobra bez zła, czynów bez konsekwencji, a i miłość swoją ma cenę. Pytanie brzmi: czy któryś z tej dwójki będzie gotowy, by ją zapłacić? I co ważniejsze: czy opłatę można uiścić w ratach, jeśli nieroztropnie przegrało się w pokera wszystkie swoje galeony? Trigger warning: Przekleństwa, przemoc fizyczna, treści dla dorosłych i sceny nieodpowiednie dla wrażliwych czytelników. Rekord: 1 w #jednorożce - 21.09.2025r.