różne
59 stories
~Qarsoq~  by Inuitt
Inuitt
  • WpView
    Reads 430
  • WpVote
    Votes 44
  • WpPart
    Parts 17
,,Chłopak popatrzył się na cel i spuścił wzrok. Odsunął się kawałek od drzewa I uniósł łuk na wysokość tarczy. Powoli naciągnął za napiętą nić i wypuścił strzałę w lot. Jednak ku jego nieszczęściu, nie trafiła ona w środek celu. Poleciała nie w kierunku, który chciał..." Witam w pierwszej części pentalogii. Pierwsza nazywa się ,,Qarsoq" I oznacza to po grenlandzku, po prostu ,,Strzała". Opowieść o strzelectwie z łuku, obszarach polarnych i życia w tych rejonach. Uwaga! Wszystkie postacie zarówno, jak I akcje są wymyślone!
miałem cię zostawić w przeszłości [NEWRON] by kajz3ra_
kajz3ra_
  • WpView
    Reads 7,036
  • WpVote
    Votes 493
  • WpPart
    Parts 40
Krystian to dorosły mężczyzna z ciężką, skomplikowaną przeszłością, lata milczenia i proby zapomnienia tego co bylo pozwoliły mu względnie uciec aż do czasu przeprowadzki do warszawy chłopak, przez którego jego nastoletnie życie wyglądało jak scena z horroru. Nie był już tylko tyranem i bolesnym wspomnieniem byl on... Kamil największy streamer w Polsce. tysięcy widzów, ogromne zasięgi, tłumy ludzi, którzy pragną choćby przez momęt zaistnieć w jego swiecie A jednak on chce tylko jednego... chłopaka z kontrowersyjną przeszłością. chłopaka, którego kiedyś zniszczył. chłopaka, o którym nie potrafi zapomnieć przez lata. #5 - bl #1 - blb 10.11.25 #26- fanfik 16.11.25
Nights of Purification || 18+ CATHARSIS #1 || KOREKTA by urfavsinner
urfavsinner
  • WpView
    Reads 98,682
  • WpVote
    Votes 794
  • WpPart
    Parts 5
Opis pojawi się wkrótce.
one shot 18+ by Agata11ww
Agata11ww
  • WpView
    Reads 46,913
  • WpVote
    Votes 160
  • WpPart
    Parts 12
dyrektor który porywa uczennice i zostawia ją w okropnym miejscu
DarkFall 18+  by urhell_a
urhell_a
  • WpView
    Reads 17,018
  • WpVote
    Votes 606
  • WpPart
    Parts 22
„Nie każdy wraca z ciemności... niektórzy zostają jej częścią." Świat, w którym żyją, nie zna litości. Tutaj nie ma miejsca na miłość, nie ma miejsca na nadzieję, a jednak między nimi rodzi się napięcie, które tnie głębiej niż nóż, a każdy ruch, każdy oddech może stać się pułapką. Cienie czają się wokół, krew pozostawia ślady na tym, co kiedyś było bezpieczne, a oni uczą się, że przetrwanie oznacza bezwzględność i zimną precyzję, bo w tym świecie jedyną regułą jest ból. ★ 𝐑𝐨𝐳𝐝𝐳𝐢𝐚ł𝐲 wstawiane na bieżąco (Okładka robiona przeze mnie. Praca oryginalna) Gatunek: dark romance Thriller 🖤
With great power comes great responbility // Spiderman by Marvel__mania
Marvel__mania
  • WpView
    Reads 45,256
  • WpVote
    Votes 2,083
  • WpPart
    Parts 26
- Peter? Nie, nie, nie, nie, nie rób mi tego młody. - Wszystko dobrze, wszystko jest dobrze Tony *** W prawie każdym opowiadaniu jakie czytałam, Parker był nieporadnym dzieckiem, które cały czas musiało na kimś polegać. W tej opowieści będzie trochę inaczej. Tutaj Peter ma prawie 17 lat i jest jednym z najlepszych bohaterów jakich widział świat, chociaż nikt o tym nie wie. Nie zna Avengers osobiście, zdarzyło mu się pomagać im w misjach, lecz oni nie znają jego tożsamości. Tak wsm to żaden film ze Spidermanem nie miał miejsca w moim uniwersum, a przynajmniej chwilowo, bo na pewno jakieś wydarzenia będę z nich czerpać, w trakcie pisania opowieści. Postaram się wrzucać rozdziały co tydzień, w niedzielę. Z góry przepraszam za wszystkie błędy logiczne i ortograficzne, ale to moje pierwsze opowiadanie. W razie pytań będę się starać odpowiadać. To chyba wszystko, życzę miłego czytania!!! Marvel__mania ***Moje mini osiągnięcia*** #5 tonystark 15.06.23 #4 spiderman 27.02.24
The adults are talking. | IRONDAD.  by killerFreaks
killerFreaks
  • WpView
    Reads 6,715
  • WpVote
    Votes 398
  • WpPart
    Parts 13
Wyobrażaliście sobie kiedyś przeżycie całkiem samemu w brudnych, ciemnych i cuchnących kanałach, w wieku zaledwie paru lat? będącym pozostawionym na swoje własne, nie wielkie umiejętności? Nie jeden raz Peter Parker nie musiał się nad tym zastanawiać. A niegdyś szary, brudny i nieznajomy chłopakowi tunel, był teraz jego nowym, 'przytulnym' domem. lecz czym dla Parkera był dom? o tym miał go upewnić nie kto inny, jak w własnej osobie on - Tony Stark.
Doskonały kłamca by Neko4751
Neko4751
  • WpView
    Reads 214,123
  • WpVote
    Votes 12,933
  • WpPart
    Parts 46
Był sam. Całkiem sam. Samotny, niechciany, bezużyteczny. Po co kimkolwiek taki dzieciak jak on? Nieudacznik. Kłamca. Przestępca. Na dodatek tak niewdzięczny. Pan Wilson zapewniał mu dach nad głową, a on? On zamiast grzecznie biegać na posyłki, zadaje się z największym wrogiem swojego opiekuna. I jeszcze miał czelność marzyć, że pewnego dnia, Tony Stark naprawdę mu pomoże. Druga część dostępna na moim profilu♥️
Please, have mercy on me | Irondad | Spiderson by aniewiem4
aniewiem4
  • WpView
    Reads 51,839
  • WpVote
    Votes 3,603
  • WpPart
    Parts 52
"- P-przepraszam m-mamo.. t-tak strasznie cię p-przepraszam.. - wyszlochał, pomiędzy uderzeniami. Jednak po paru sekundach poczuł kolejne, na które pisnął i mimowolnie podskoczył. Jego chude ciało się niewyobrażalnie trzęsło, a on nie mógł go za nic opanować. - O-odrobię to.. nie tknę nic przez dwa d-dni.. m-mamo.. j-jeszcze b-będę.. i-idealny.. b-będę.. n-naprawdę.. - Nie wiem czy chcę mieć takiego syna jak ty - prychnęła z wyrzutem. - Inne matki mają dobre, idealne, chude i piękne dzieci. A ty? Jesteś do niczego Peter. Jesteś zwykłym śmieciem, błędem, które nie powinno się pojawić na tym świecie. - M-mamo.. j-ja.. - zaczął, lecz wybuchnął słabym płaczem. To było naprawdę bolące. Usłyszeć takie słowa od własnej matki - P-przepraszam m-mamo.. p-przepraszam, ż-że się u-urodziłem.. p-przepraszam.." Ośmioletni chłopczyk kochał gwiazdy. Widział w nich nadzieję, widział w nich iskrę. On sam miał swoją własną gwiazdę, nadzieję. Mimo to co robił mu nowy partner mamy on wciąż miał nadzieję. To głupie nieprawdaż? Ciągle mieć nadzieję, choć jest się na dnie. Na szarym, burym dnie. On miał kogoś w kogo wierzył. Jedyny dorosły na tym świecie, który nigdy na niego nie podniósł głosu. Który nigdy nie miał dość przytulania. Na którego widok kąciki ust małego bruneta wędrowały w górę, a w oczach zbierały się łzy szczęścia. Lecz pewnego dnia. Pewnego okrutnego dnia. Ta gwiazdka, ta iskra nadziei w jego oku zamarła. Tego jednego dnia. Bo skąd miał wiedzieć, że za parę lat przywróci ją ten sam człowiek co kiedyś? "- Kim jesteś? - na jego twarzy już formował się lekki uśmieszek, wiedząc co powie wytresowany Peter. [..] - T-twoją.. zabawką.. t-tato - wyszeptał, spuszczając głowę do przodu. Nie odważył się spojrzeć mu w oczy. - M-możesz.. z-ze.. mną.. r-robić c-co chcesz.. n-nie mam p-prawa.. s-się.. tobie sprzeciwić.." Okładka z pinte
+15 more
Boys Don't Cry by Neko4751
Neko4751
  • WpView
    Reads 193,074
  • WpVote
    Votes 15,387
  • WpPart
    Parts 79
"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."