Nate, agent specjalny, sądził, że ochrona młodej hakerki będzie prostym zleceniem... dopóki nie dowiedział się, że dziewczyna jest w spektrum autyzmu. Isla to geniusz, przynajmniej w kwestii algorytmów. Jeśli chodzi o całą resztę, świat stanowi dla niej obezwładniający hałas, a ludzie mówią kodem, którego najwyraźniej tylko ona nie rozumie. Nate staje się kolejną zmienną zakłócającą dopracowaną codzienność Isli. On nie wie, jak czytać jej uciekające spojrzenie. Ona nie ma pojęcia, jak radzić sobie z jego otwartością. Oboje działają bez instrukcji.

Na wsi, gdzie czas płynie powoli, a każdy zna każdego, Hela czuje się jak cień - niezauważana, nierozumiana, pozbawiona głosu. Ale wszystko się zmienia, gdy w lesie spotyka Jego. Arin nie przypomina żadnego chłopaka, jakiego znała - zna przyszłość, mówi zagadkami, pojawia się tylko nocą. To od niego dowiaduje się, że świat, który zna, stoi na krawędzi zagłady. A ona... ma odegrać w tym kluczową rolę. Wplątana w intrygę większą niż ona sama, musi podjąć decyzję, która złamie serce - jej własne albo cudze. Bo zanim zło przyjdzie na świat, ktoś musi je powstrzymać.

Ona niszczy wszystko na swojej drodze. Jak tsunami. Jak tornado. Gdy nadkomisarz Lena Wójcik przyjmuje sprawę zaginięcia Adrianny Potockiej, studentki o wielu talentach, nie spodziewa się, że trafi na trop mrocznych sekretów. Idealne życie dziewczyny okazuje się fasadą, za którą kryje się bezwzględna manipulacja i ból. Im głębiej Lena zagląda w świat zaginionej, tym więcej pytań się pojawia. Dlaczego bliscy milczą? Jaką cenę zapłaci prawda, gdy wyjdzie na jaw? Czy Lena zdoła rozwikłać sieć kłamstw, zanim będzie za późno? A może Adrianna padła ofiarą własnych, mrocznych gier? Co wtorek i piątek nowy rozdział! Rozdziały są krótkie, idealne do porannej kawy 🙂 Zapraszam do śledzenia 🙂