2016, BADUMTSSST

Cofnijmy się do czasów, kiedy o technologii jeszcze nikt nie miał pojęcia. Powróćmy do momentu, gdy jedynymi rozrywkami ludzi były potyczki rycerskie, festyny i bankiety. Pomyślmy o świecie, który nie był podzielony tylko na kraje, ale i na królestwa, a w każdym sprawował władzę król. Opowiem wam historię królestwa, które było jednym z silniejszych mocarstw w Europie. Wspomnę także o królu, który sprawował w nim władzę, a także o jego synu i za razem dziedzicu tronu. O księciu, który zakochał się w zwykłej pokojówce. Podzielę się z wami opowieścią pełną uczuć; tych pożądanych i tych mniej. Oczywiście mam na myśli miłość, zazdrość oraz nienawiść. Zapoznam was z historią nieszczęśliwie zakochanego księcia Harry'ego i królewskiej służącej Melody. Skąd ją znam? To proste. Jestem jej główną postacią.

Anwerla, 15 września 1875 Anastazjo, Znam źródło Złotego Światła, musimy się pilnie spotkać. Nie ufaj nikomu, nawet bliskim. Strzeż swojej córki, jako jedynaczka stanie się ich głównych celem. Elizabeth nie jest tu bezpieczna, niech wyjedzie i nie wraca. Poznałaś przepowiednie. Dopóki dam radę będę ich naprowadzać na fałszywe tropy. Musimy porozmawiać, będę na ciebie czekać na wieży zegarowej o północy. Kiedy to przeczytasz pozbądź się tego listu. Uważaj na siebie. Demandy ~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Sedredcznie dziękuję za wykonanie okładki @xhystxeriax Edit 2019// Więc ogólnie mówiąc zmieniam całkowicie to co do tej pory opublikowałam. Jeszcze nie wiem dokładnie w jaki sposób to zmienię jednak prolog już uległ lekkim poprawkom. Rozdziały będą o zupełnie innej bohaterce... ACZKOLWIEK główny wątek wampirów pozostanie.

Pojawił się w moim życiu jak piorun, jak grom z jasnego nieba. Przewrócił je do góry nogami i nie jestem pewna czy pomoże mi je poukładać na nowo. Zacząć wszystko od początku, bo co zrobić, jeśli twoje życie to jedno wielkie kłamstwo. Nawet najbliżsi cie perfidnie okłamywali. Teraz możesz ufać tylko sobie, a może jednak sprawca tego bałaganu okaże się sprzymierzeńcem...

Harry: Jesteś spóźniony prawie 20 minut. Gdzie ty do cholery jesteś Will? Will: Z tego co wiem nie jestem nigdzie spóźniona i nie mam na imię Will. Harry: Sorry, zły numer. Will: :)

- Czego pragniesz kotku? - Sama nie wiem... - Chcesz żebym wziął cię na podłodze czy łóżku a może na kuchennym blacie? - Chce żebyś ze mną porozmawiał - Od tego tu jestem skarbie...

Tłumaczenie opowiadania autorstwa xcalliex. Znajdziecie je również pod tym adresem: suit-and-tie-fanfiction.blogspot.com